Powrót naszego Pana – str. 33

A ty odpoczniesz i zostaniesz w losie twoim aż do skończenia dni”. Pytanie co za błogosławieństwo miało spotkać tych, którzy mieli doczekać tych dni? Odpowiadamy: że sługi wyczekujące Pana swego miała spotkać radość, pokój i wesele. Od tej pory tj. od Października 1874 roku, Danielowe 1335 dni wskazują na wielkie błogosławieństwa, a figura Jubileuszu wskazuje, że zacznie się naprawienie wszystkich rzeczy, (które zawiera w sobie także wtórą obecność Chrystusa), zaś porównanie dwóch domów Izraelskich wskazuje na wtórą obecność naszego Pana jako Wielkiego Żniwiarza. Od tej pory Słowo Boże zostało dla nas otwarte w cudowny sposób. Odtąd Słowo Prorockie, jako „pochodnia naszym nogom”, dało nam wiele dowodów, że żyjemy w końcu wieku. Od tej pory jutrzenka weszła w serca czuwających sług, oświeciła ich umysły i uwolniła od okropnej wyobraźni błędu względem wiary w wieczne męki, objawiając prawdziwy charakter Niebieskiego Ojca, czyniąc zrozumiałem konieczność wielkiej ofiary za grzech, pokazując wyraźnie przyczynę dozwolenia złego, objawiając różne cechy Boskiego planu i wyniesienie kościoła do duchowej natury jaki uczestnictwo w przyszłości rodzaju ludzkiego do zupełnej doskonałości. O tak; ci wszyscy, którzy byli wyprowadzeni z ciemności ku dziwnej Jego światłości, mogą ocenić słowa Anioła i rzec w swym sercu: Błogosławione uszy nasze, że słyszą i oczy nasze, że widzą, bo wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło poznać te rzeczy, a nie poznali.

(5) Moglibyśmy wskazać na inne jeszcze proroctwa i figury znajdujące się w Piśmie Św. a które pokazują, iż znajdujemy się w czasie „Żniw” tj. w końcu Wieku Ewangelii w czasie obecności Syna Człowieczego, lecz miejsce nam nie pozwala na to. Jak było przepowiedziane,

poprzednia stronanastępna strona