3 tom paruzyjny – wykład II – str. 53
„Czas Końca” czyli „Dzień Przygotowania” – Daniel XI
gdy patrzymy na to w porównaniu z wydarzeniami okrutnej rzezi dnia św. Bartłomieja i innych podobnych okoliczności, które zostały sprowokowane przez papiestwo i przyniosły mu tyle radości.
Niewierząca Francja powstała nagle z całą mocą, zburzyła Bastylię, ogłosiła Deklarację Praw Człowieka, dokonała egzekucji króla i królowej i zapowiedziała wojnę przeciwko wszystkim królom oraz solidarność ze wszelkiego rodzaju rewolucjonistami. Tymczasem władcy świata powstrzymywali oddech drżąc, aby zaraza rewolucji nie ogarnęła ich poddanych. Obawiając się anarchii o zasięgu światowym, sprzymierzali się w celu wzajemnej obrony przed swymi poddanymi, nad którymi rzeczywiście niełatwo było zapanować. Francja wyparła się chrześcijaństwa, skonfiskowała obszerne posiadłości i dochody znajdujące się w posiadaniu tak Kościoła Rzymsko-Katolickiego, jak i króla oraz arystokracji. Ulice Paryża znów spłynęły krwią. Tym razem nie była to krew protestantów, lecz księży, magnatów i tych, którzy ich popierali. Liczbę straconych ocenia się na 1 mln 22 tys. osób. Byli oni uśmiercani różnymi metodami, specjalnie w tym celu wymyślonymi. W trakcie tych pogoni i pogromów szydzono z księży, wspominając podobne postępowanie papistów w stosunku do protestantów oraz ich własną zasadę, że „cel uświęca środki”. Rewolucjoniści twierdzili, iż celem, do którego należy zdążać, jest wolność jednostki, tak polityczna, jak i religijna, a śmierć tych, którzy się sprzeciwiają, była konieczna jako jedyny pewny środek.
Rewolucja Francuska, jak wszystkie tego typu działania, była wielkim złem i spowodowała nieszczęście milionów ludzi, z drugiej jednak strony była także częściowym zadośćuczynieniem za wielką krzywdę, była też zrządzeniem Bożym w dobrym celu – dla rozwoju wiedzy i kontynuowania realizacji planu opisanego przez proroctwo. Narzuca się tutaj spostrzeżenie, iż na Rewolucję Francuską zwraca także uwagę Księga Objawienia, wyraźnie ukazując, iż owe rządy terroru były