3 tom paruzyjny – wykład III – str. 63

Dni oczekiwania na Królestwo – Daniel XII

a przeważająca część tych, którzy raz zakosztują z Jego przywilejów, nigdy już nie uzna niczego innego jak tylko Królestwo, które będzie „pożądanym od wszystkich narodów”.

      W tym miejscu kończy się wątek proroctwa, a pozostałe wersety rozdziału mają na celu wprowadzenie (nie dla Daniela i jego współsług w tamtym czasie, lecz dla dzieci Bożych, współsług Daniela żyjących w Czasie Końca) pewnych okresów: 1260, 1290 i 1335 symbolicznych dni, dzięki którym we właściwym czasie możemy być przekonani, że okres, w którym żyjemy, jest istotnie żniwem, czyli „dokonaniem” Wieku Ewangelii.

      Wysłuchawszy długiej relacji o konfliktach między królestwami tego świata, a wreszcie na koniec o triumfie Królestwa Bożego pod wodzą wielkiego księcia Michała, Daniel bardzo pragnął dowiedzieć się, kiedy będzie wyswobodzony lud Boży. W odpowiedzi jednak usłyszał (werset 4): „Ale ty, Danijelu! zamknij te słowa i zapieczętuj tę księgę, aż do czasu naznaczonego;12 bo to [wtedy] wiele ich przebieży,13 a rozmnoży się umiejętność”.

      Pogląd wynikający z 11 rozdziału proroctwa Daniela, że Czas Końca rozpoczął się w 1799 roku, jest potwierdzony tak przez ogólny rozwój umiejętności, jakiego doświadczamy, jak i przez przepowiedziane bieganie tam i sam, czyli częste i szybkie podróżowanie. Wszystko to miało miejsce w Czasie Końca. Pierwszy statek parowy został uruchomiony w 1807 roku, pierwszy parowóz w 1831, pierwszy telegraf w 1844. Dzisiaj tysiące ogromnych parowozów i statków parowych przewozi we wszystkie strony, „tam i sam”, tłumy ludzi.

      Sir Izaak Newton, wybitny astronom XVII wieku, wykazał wielkie zainteresowanie powyższą wypowiedzią proroka Daniela i wyraził przekonanie, że wypełnieniem tego proroctwa będzie rozwój ludzkiej wiedzy, który prawdopodobnie umożliwi podróżowanie z prędkością pięćdziesięciu mil na godzinę.
                             
12 KJ „Czasu Końca” – przyp.tłum.
13 KJ „będą biegać tam i sam” – przyp.tłum.

poprzednia stronanastępna strona