3 tom paruzyjny – wykład VI – str. 192
Dzieło Żniwa
bez wątpienia zaliczą się do wspomnianych (w Psalmie 45:15,16), idących „za nią panien towarzyszek”, które we właściwym czasie zostaną wyróżnione przez Króla, choć w mniejszym stopniu niż Oblubienica.
Postawa mądrych panien, przygotowanych i z niecierpliwością oczekujących na przyjście Oblubieńca, dokładnie odpowiada jedynej właściwej postawie, jaką winni zająć członkowie Kościoła, prawdziwie poświęconego i zaślubionego Panu. Gdyby oblubienica zaniedbała się i nie była przygotowana na ten najważniejszy moment w jej życiu, dowiodłaby tym samym, że nie jest godna zaszczytu. Podobnie rzecz się ma z Kościołem: „Ktokolwiek ma tę nadzieję w Nim, oczyszcza się”, stara się posiąść takie nastawienie serca oraz postawę życia, które zadowalałyby Oblubieńca, tęskni i oczekuje na błogosławione połączenie i ucztę obiecaną przez tego, który powiedział: „Idę, abym wam zgotował miejsce, a (…) przyjdę zasię i wezmę was do siebie”.
Ze wspomnianej przypowieści jasno wynikają dwie rzeczy: po pierwsze to, że ów szczególny rys Prawdy (rozpoznanie obecności Oblubieńca) nie był przeznaczony dla świata w ogólności, ani nawet dla całego kościoła nominalnego, lecz jedynie dla panien, czyli dla poświęconych, po drugie, zdaje się być oczywistym, że poselstwo ogłaszające obecność Oblubieńca dokona podziału, który doświadczy i wypróbuje każdą pannę z osobna oraz jasno objawi mądrych, wiernych i godnych w odróżnieniu od niewiernych – niemądrych panien.
Jakież bogactwo łaski zawiera się we wspaniałym poselstwie: „Oto Oblubieniec!” A jednak jest to wielka tajemnica, wiadoma jedynie świętym, gdyż świat nie jest w stanie jej przyjąć. Poselstwo to jest w jego opinii głupie i będzie tak przyjmowane, aż usłyszą go wszystkie panny, aż mądre panny wejdą na ucztę, aż „drzwi zostaną zamknięte”, a „gorejący ogień” czasu wielkiego ucisku, który wówczas zapłonie, sprawi, że każde oko ujrzy (uzna), iż rozpoczęła się obecność Pańska i Jego królowanie.