Powrót naszego Pana – str. 49

Przy zmartwychwstaniu nasz Pan stał się wtórym Adamem – „pośledni Adam w ducha ożywiającego” – (1Kor. 15:45). „Aleć Pan jest tym Duchem” – (2Kor. 3:17). Kiedy Chrystus Pan pokazywał się swoim uczniom po zmartwychwstaniu to zawsze w odmiennym ciele i przy dziwnych warunkach, a gdy zamierzony cel został osiągnięty, to jest gdy swym uczniom objawił pewne rzeczy i gdy serca pałały w nich, wtedy nagle znikał. Pokazywanie się w różnych postaciach było czynione dla dwóch przyczyn:

(1) W tych warunkach mogli oni lepiej otrzymać napomnienie, aniżeli gdyby się im okazał w chwale swej duchowej istoty. W takim razie byłby zmuszony cudownym sposobem wzmocnić ich wzrok, aby mogli znieść widok Jego chwały, przy tym byliby przerażeni i nie mogliby odnieść korzyści z tego, co byłoby im mówione.

(2) Byli oni jeszcze ludźmi cielesnymi, nie spłodzeni z Ducha Świętego, ponieważ Duch Święty był jeszcze nie zstąpił (Jana 7:39; Dz.Ap. 2:1-4) z tego powodu nie byli przygotowani do wyrozumienia rzeczy duchowych; „zmysłowy człowiek nie pojmuje tych rzeczy, które są Ducha Bożego, nie może ich poznać [ocenić], przeto, iż duchownie bywają rozsądzone” – 1Kor. 2:14.

Apostoł Paweł był jednym z uczniów, który widział Pana „tak jako jest”. On też opowiada, że Istota Chrystusa nie jest cielesną, ani podobną do ludzkiej natury, lecz chwała Jego osoby była jaśniejszą, niż słońce w południe. Skutek ujrzenia Jego chwalebnej istoty był ten, że Paweł oślepł a chociaż cudownym sposobem został uleczony, to jednak skutki pozostały do końca jego życia. Prawdopodobnie zamiarem Pańskim było, aby swych uczniów zaznajomić ze swym zmartwychwstaniem,

poprzednia stronanastępna strona