Powrót naszego Pana – str. 52

źródła stanu rzeczy poznać nie może jak ci, którym to jest dane, tj. poświęconym i ofiarowanym Bogu, tym, którzy opierają się na Słowie Bożym. Tacy nie pozostają w ciemności, przed nimi nie ukryje Pan Swoich zamysłów, tak względem błogosławienia Kościoła a następnie świata, jak też karania świata podczas wielkiego ucisku, który ma stanowić przygotowanie do przyjęcia błogosławieństw, mających potem nastąpić.

„POMARLI W CHRYSTUSIE POWSTANĄ NAJPIERW”

Główne dzieło naszego Pana w czasie teraźniejszego „Żniwa”, a osobliwie w pierwszej jego części (gdy zwoła swe sługi wierne Wieku Ewangelii, policzy się z nimi i nagrodzi) odnosi się do całego Kościoła, a nie tylko do jego członków żyjących. Powinniśmy tu zwrócić uwagę na słowa Apostoła, odnoszące się do tego dzieła i czasu. On mówi, że działalność Pana rozpocznie się wskrzeszeniem „umarłych w Chrystusie” – „My, którzy żywi pozostaniemy do przyjścia [obecności] Pańskiej nie uprzedzimy tych, którzy zasnęli [członków Kościoła już zmarłych] … a umarli w Chrystusie powstaną pierwej”. Powyższe objaśnienie, łącznie z przypowieścią Pana znaczy, że On najpierw wzbudzi wiernych, którzy zasnęli, policzy się z nimi i nagrodzi, a dopiero później nastąpi liczenie się i nagradzanie z żyjącymi członkami. Jeżeli kto wierzy temu, cośmy przedtem po krótce przedstawili, tj., że żyjemy „za czasów Syna Człowieczego” i że Jego obecność rozpoczęła się na jesieni 1874 roku, to powinien również uwierzyć, że czas zmartwychwstania tych świętych, „którzy zasnęli”, nastąpił wkrótce po parousii Chrystusa. Według Pisma Św. jesteśmy w stanie oznaczyć datę, ze stosunkową pewnością, chociaż cała rzecz dla naturalnego oka jest niewidzialną, a tylko okiem wiary

poprzednia stronanastępna strona