6 tom paruzyjny – wykład II – str. 66

Nowe Stworzenie

pierwej, niżeli świat był” – Jan 17:5. Ale odpowiedź Ojca była pełna głębokiego znaczenia, gdy powiedział: „Uwielbiłem [uczciłem cię] i jeszcze uwielbię [uczczę cię]” – Jan 12:28 (wg manuskryptu watykańskiego).

      Lecz dalej Ojciec postanowił, że Nowe Stworzenie nie będzie się składało tylko z jednej osoby, ale że będzie On [Jezus] miał „braci” (Hebr. 2:17). Kim mają być ci bracia? Z jakiej klasy mają być wybrani? Z cherubinów? Serafinów? Aniołów? Czy z ludzi? Bez względu na to, z jakiej mieliby być klasy, muszą być oni wystawieni na dokładnie te same próby, jakie były wymagane od Jednorodzonego, i dla tego samego powodu, jako że mają mieć oni udział w Jego chwale, czci i nieśmiertelności. Próba, jakiej On został poddany, była próbą posłuszeństwa „aż do śmierci” (Filip. 2:8) i dlatego wszyscy, którzy jako Nowe Stworzenia pragną mieć wraz z Nim udział w boskiej naturze, muszą także dzielić Jego próby, cierpienia i doświadczenia oraz muszą okazać się wierni aż do śmierci. Gdyby to zaproszenie było dane członkom którejkolwiek z klas czy natur anielskich, oznaczałoby to zupełnie odmienny plan Boży od tego, który się teraz wypełnia. Rozumiemy, że święci aniołowie zdobywają swe doświadczenie i wiedzę przez obserwację, a nie przez kontakt z grzechem i śmiercią. Założenie możliwości śmierci dla aniołów oznaczałoby konieczność istnienia pomiędzy nimi warunków rzeczywistego grzechu, wzajemnych prześladowań itp., prowadzących do śmierci; albo że niektórzy z nich powinni uczynić jak nasz Pan, Jezus – opuścić swą wyższą naturę i stać się ludźmi dla „ucierpienia śmierci”. Bóg nie przyjął takiego planu. Ale ponieważ zamierzył On, że grzech i kara za niego – śmierć, miały być ukazane w ludzkości, postanowił wybrać pozostałą część Nowego Stworzenia spośród ludzi. Tak więc związek z człowieczeństwem, grzechem i śmiercią, panującymi nad ludzkością, miały mieć nie tylko doświadczenia i próby Jednorodzonego; wszyscy bowiem, którzy mają stać się z Nim współdziedzicami w nowej naturze, mają też mieć podobne sposobności, doświadczenia i próby. Tak oto Jednorodzony, nazwany Jezusem, a następnie Chrystusem, Pomazańcem,

poprzednia stronanastępna strona