3 tom paruzyjny – wykład VIII – str. 274

Odnowa Izraela

Przewodnik – Za pałac, co leży spustoszony –
Odpowiedź – Trwamy w samotności i żałobie.
Przewodnik – Za mury zniszczone –
Odpowiedź – Trwamy w samotności i żałobie.
Przewodnik – Za Majestat, co nas opuścił –
Odpowiedź – Trwamy w samotności i żałobie.
Przewodnik – Za naszych wspaniałych ludzi, którzy polegli –
Odpowiedź – Trwamy w samotności i żałobie.
Przewodnik – Za naszych kapłanów, którzy się potknęli –
Odpowiedź – Trwamy w samotności i żałobie.
Przewodnik – Za naszych królów, którzy Nim wzgardzili –
Odpowiedź – Trwamy w samotności i żałobie.

      Nie sposób opisać nastroju tej pieśni, opowiedzieć ją komuś, kto jej nigdy nie słyszał. Starzy ludzie i płaczące kobiety całowali kamienie muru oddzielającego ich od miejsca, na którym niegdyś stała świątynia Salomona i które nawet dzisiaj jest dla Żydów najświętszym miejscem na ziemi. Wyrażane w ten sposób przez wszystkich niekłamane uczucia i wiara okazywana przez przychodzenie tutaj tydzień w tydzień, rok w rok, muszą wywierać mocne wrażenie. Jest to zaiste jedno z najdziwniejszych miejsc w tym najdziwniejszym z miast.

      W różnych częściach Palestyny znajduje się osiem kolonii rolniczych. Jedna z tych szkół w pobliżu Jaffy kształci siedmiuset uczniów i uprawia 28 tys. akrów. Zasadzili oni na równinach Saronu, gdzie mieszkali Filistynowie, dziesiątki tysięcy winnych krzewów i drzew oliwnych. Turcy bardzo niechętnie sprzedają ziemię Żydom, lecz ci są równie dobrymi rolnikami, jak ludźmi interesu. Także tarasowe kształty wzgórz otaczających Jerozolimę dowodzą, że Ziemia Święta była znacznie lepiej uprawiana przez Żydów niż przez najeźdźców. W posiadaniu Żydów albo ich dobroczynnych instytucji znajdują się obecnie wielkie obszary ziemi tuż poza granicami miejskimi Jerozolimy. Pan Behar, prezes szkół Rothschilda, powiedział mi, że właśnie zakupili hotel w Jerozolimie, który zostanie dołączony do ich budynków szkolnych. Pan Moses de Montefiore, który zarządza fundacją ustanowioną przez bogatego Żyda z Nowego Orleanu, wybudował dla Żydów wiele wygodnych domów przy drodze z Betlejem do Jerozolimy. Powstają także liczne szpitale żydowskie.

      Wśród ludzi, którzy ufnie wierzą, że Żydzi wkrótce posiądą znów Palestynę, znajduje się kolonia piętnastu ludzi znana

poprzednia stronanastępna strona