3 tom paruzyjny – wykład X – str. 322
Świadectwo kamiennego świadka i Proroka Bożego, Wielkiej Piramidy w Egipcie
Ów wniosek prof. Smytha dotyczący daty budowy Wielkiej Piramidy znalazł później liczne potwierdzenia w niektórych wymiarach tej budowli, które także zawierają informację o dacie jej powstania. Przekonanie, że plan Wielkiej Piramidy jest przejawem niezwykłej mądrości, której nie mogli posiadać Egipcjanie, że była to boska mądrość, która za pośrednictwem natchnionego sługi Bożego sprawowała kontrolę nad tą budową, daje podstawy do przypuszczenia, że jej budowniczym był Melchizedek. Był on „królem Salem [to jest królem pokoju] i kapłanem Boga najwyższego”, a jako człowiek i postać symboliczna zajmował tak wyróżnioną pozycję, że błogosławił Abrahamowi, który oddał mu dziesięcinę. Niewiele wiemy na jego temat. Musimy zadowolić się informacjami, że był wielkim, pokojowo nastawionym królem, który żył mniej więcej w czasie, gdy wznoszona była Wielka Piramida i mieszkał niedaleko od miejsca jej budowy.
Przypuszcza się, że Melchizedek, choć sam nie był Egipcjaninem, wykorzystał egipskich pracowników przy budowie Wielkiej Piramidy. Także tradycja egipska do pewnego stopnia potwierdza tę teorię. Znajdujemy w niej wzmianki o inwazji pewnego ludu, który w tradycji egipskiej zwany jest przeważnie Hyksosami (tj. pasterskimi królami albo pokojowymi królami). Najeźdźcy, jak się wydaje, nie podejmowali prób obalenia rządu egipskiego. Przybyli tam w pewnym celu, którego tradycja bliżej nie określa, a następnie opuścili Egipt równie spokojnie, jak do niego przybyli. Przypuszcza się, że wśród owych Hyksosów, czyli pokojowych królów, znajdował się także Melchizedek. Oni też byli wedle tej teorii budowniczymi Wielkiej Piramidy – ołtarza Bożego i „świadectwa” w ziemi egipskiej.
Maneton, egipski kapłan i pisarz, na którego powołują się Józef Flawiusz i inni, miał jakoby napisać: „Mieliśmy niegdyś króla imieniem Timaus. I stało się za jego dni, nie wiem dlaczego, że bogowie rozgniewali się na nas i ze Wschodu w dziwny sposób przybyli ludzie niskiego urodzenia [nie byli wojownikami], Hyksosi, którzy ośmielili się najechać nasz kraj