4 tom paruzyjny – wykład XIII – str. 619
Ustanowienie Królestwa i sposób objawienia się
nie był dany Duch Święty, przeto że jeszcze Jezus nie był uwielbiony” (Jan 7:39).
Nie spodziewamy się jednak, by w Tysiącleciu duchowi władcy mieli porozumiewać się ze swymi ziemskimi poddanymi w taki właśnie sposób. Stwierdzamy bowiem, że Bóg ustanowił pewną klasę ludzi, którzy już zostali wypróbowani (w okresie poprzedzającym Wiek Ewangelii) i okazali się godni doskonałości i życia wiecznego, by w Wieku Tysiąclecia służyć jako klasa pośrednicząca między duchowym Królestwem, czyli świętymi, a ich poddanymi – ludzkością.
(4) Ta klasa pośrednicząca, choć nie będzie Królestwem we właściwym znaczeniu tego słowa, będzie go reprezentowała wobec ludzi w sposób tak doskonały, że zostanie przez nich uznana za Królestwo. Członkowie tej klasy będą jedynymi widzialnymi dla ludzi reprezentantami tego Królestwa. Dlatego nazywamy ich „ziemską fazą Królestwa”, widzialną dla ludzi (Łuk. 13:28).
Ci ludzie, „Abraham, Izaak, i Jakób, i wszyscy prorocy”, jak również starożytni święci, o których wspominał nasz Pan i apostołowie (Mat. 8:11; Hebr. 11:4-40), przeszedłszy zwycięsko swe próby, zostaną wzbudzeni z martwych jako doskonali, a będąc całkowicie przywróceni do ziemskiej doskonałości, nie będą potrzebowali tysiącletniego „zmartwychwstania sądu”, tak jak pozostali ludzie. Doskonałość ta umożliwi im bezpośredni kontakt z duchowymi Królami i Kapłanami, bez konieczności przybierania ziemskiego ciała przez istoty duchowe, chcące obwieścić światu prawa itp. Podobnie jak Adam, który będąc doskonały przed popełnieniem występku, mógł porozumiewać się bezpośrednio z mocami niebiańskimi, tak i ci zasłużeni święci będą z nimi obcować, gdy zostaną przywróceni do tego samego stanu doskonałości.
Jednak owi ziemscy władcy nie staną się „Królami i Kapłanami”, lecz zgodnie z postanowieniem Króla będą „książętami po wszystkiej ziemi” – wybitnymi i nadrzędnymi władcami i nauczycielami.