4 tom paruzyjny – wykład XII – str. 603
Wielkie proroctwo naszego Pana
(tak jak w Mat. 3:7; 12:34; 22:33; Łuk. 3:7) albo genos (jak w 1 Piotra 2:9). Jednak wszystkie trzy zapisy rozważanego proroctwa naszego Pana przypisują Mu w tym miejscu użycie całkowicie innego słowa greckiego (genea), które nie oznacza rodzaju, ale ma takie samo znaczenie jak nasze słowo pokolenie. Inne wystąpienia tego słowa greckiego (genea) dowodzą, że nie jest ono używane w znaczeniu rodu, lecz w określa ludzi żyjących w jedynym czasie. Na dowód przytaczamy Mat. 1:17; 11:16; 12:41; 23:36; Łuk. 11:50,51; 16:8; Dz.Ap. 13:36; Kol. 1:26; Hebr. 3:10.
(2) Nasz Pan nie mógł mieć na myśli narodu żydowskiego i użycie greckiego słowa oznaczającego rodzaj byłoby rzeczą niewłaściwą, ponieważ naród żydowski nie był przedmiotem ani pytania apostołów, ani też proroctwa naszego Pana, które stanowiło odpowiedź na to pytanie. W proroctwie tym znajdujemy bardzo niewiele wzmianek na temat Izraela, tak więc stwierdzenie, że ten rodzaj nie przeminie, aż się to wszystko stanie otwierałoby następny problem, o jaki rodzaj może tutaj chodzić, skoro nie mamy żadnego wskazania na jeden konkretny naród. Gdyby więc słowo to miało oznaczać rodzaj, to powinno byłoby raczej odnosić się do rodzaju ludzkiego, niż do narodu żydowskiego.
Jeśli jednak zrozumiemy, że słowo genea oznacza w tym miejscu, podobnie jak wszędzie indziej, pokolenie, a także uznamy fakt, że słowa naszego Pana są proroctwem obejmującym cały Wiek Ewangelii, to nie będziemy mieli żadnych trudności ze zrozumieniem, że stwierdzenie to przekazuje następującą treść: „Nie przeminie to pokolenie [które będzie świadkiem znaków, o które dopytywali się apostołowie i które dopiero co wyliczył nasz Pan, a mianowicie zaćmienie słońca i księżyca oraz spadanie gwiazd] – nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie”. Innymi słowy, wspomniane znaki będą miały miejsce w okresie życia jednego pokolenia przy końcu obecnego Wieku.
Wypuszczanie pędów przez drzewo figowe może być uznane za przypadkową wzmiankę, my jednak jesteśmy skłonni uważać,