4 tom paruzyjny – wykład VII – str. 273

Zgromadzenie narodów i przygotowanie żywiołów

albo ubolewają z powodu „bezprawia”. A zaiste jest to bezprawie, straszliwe bezprawie, które trzeba naprawić, a prawami trzeba się cieszyć i je respektować, lecz nasze czasy, czasy wzrostu wiedzy i niezależności, cechują się skłonnością do jednostronnego spojrzenia, do zwracania bacznej uwagi na własne interesy przy jednoczesnym lekceważeniu strony przeciwnej. Według przepowiedni proroka doprowadzi to w końcu do tego, że ręka każdego człowieka obróci się przeciwko bliźniemu, co stanie się bezpośrednią przyczyną wielkiej ostatecznej katastrofy. Wobec zdecydowanego przekonania o posiadaniu praw osobistych Słowo Boże i Opatrzność oraz lekcje z przeszłości poszły w niepamięć, co uniemożliwia ludziom wszystkich klas obranie mądrzejszego i bardziej umiarkowanego kierunku postępowania, kierunku, którego nawet nie są w stanie dostrzec, gdyż samolubstwo zaślepiło ich do tego stopnia, że nie widzą niczego, co nie pasuje do ich stereotypów. Żadna z klas nie potrafi bezstronnie uwzględnić dobra i praw innych. Złota reguła jest powszechnie lekceważona, a brak mądrości, podobnie jak i niesprawiedliwość takiego postępowania, stanie się niebawem oczywista dla wszystkich klas, gdyż wszystkie klasy będą straszliwie cierpieć w czasie ucisku. Z tym że bogaci, jak informuje nas Pismo Święte, będą cierpieć najbardziej.

      Oto bogacze pilnie gromadzą bajeczne skarby na ostanie dni, burzą spichlerze, po to, by na ich miejsce wznieść większe, mówiąc sobie i potomnym: „Duszo! masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpocznijże, jedz, pij, bądź dobrej myśli. Tymczasem Bóg przemawia do nich przez proroka: „O głupi, tej nocy upomnę się duszy twojej od ciebie, a to, coś nagotował, czyjeż będzie?” (Łuk. 12:15-20)

      Owszem prędko zbliża się przepowiedziana ciemna noc (Izaj. 21:12; 28:12,13,21,22; Jan 9:4), która jak sidło przypadnie na cały świat. A wtedy, rzeczywiście, do kogóż będą należały zgromadzone skarby, skoro w owej godzinie ucisku „srebro swoje po ulicach rozrzucą, a złoto ich będzie jako nieczystość”? „Srebro ich i złoto ich nie będzie ich mogło wybawić

poprzednia stronanastępna strona