4 tom paruzyjny – wykład VII – str. 318
Zgromadzenie narodów i przygotowanie żywiołów
„Świetność starożytnych, greckich demokracji miejskich, błyszczących jak jasne punkty na ciemnym tle otaczającego je barbarzyństwa, stała się źródłem niezgody między współczesnymi orędownikami rozmaitych form rządu. Przeciwnicy rządów obywatelskich utrzymują, że starożytne miasta wcale nie były demokracjami, ale w rzeczywistości miały ustrój arystokratyczny, jako że tylko praca niewolników zapewniała wolnym obywatelom taką ilość wolnego czasu, która pozwalałaby im poświęcić się polityce. Wedle poglądów tych myślicieli w społeczeństwie musi istnieć klasa „podkładowa” przeznaczona do najgorszych robót, a polityka, która pozwala zwykłym robotnikom mieć udział w rządach, nie ma szans na przetrwanie.
To pozornie przekonywujące rozumowanie zostało pomysłowo odparte przez pana Charlesa H. Loringa w jego prezydenckim wystąpieniu przed Amerykańskim Stowarzyszeniem Inżynierów Mechaniki w 1892 roku, w którym przyznał, że współczesna cywilizacja ma wszystkie zalety starożytnego niewolnictwa, będąc jednocześnie pozbawiona ówczesnego okrucieństwa. ‘Hańbą starożytnej cywilizacji’, mówił on, ‘był całkowity brak humanizmu. Sprawiedliwość, życzliwość i miłosierdzie odgrywały niewielką rolę. Zastępowały je: siła, oszustwo i okrucieństwo. Trudno byłoby też oczekiwać czegoś więcej od organizacji opartej na najgorszym systemie niewolnictwa, który zawsze przerażał myślących ludzi. Tak długo, jak podstawą cywilizacji było ludzkie niewolnictwo, cywilizacja taka musiała cechować się brutalnością, gdyż strumień nie może wznieść się wyżej od swego źródła. Taka cywilizacja, osiągnąwszy gwałtowną kulminację, musiała się rozpaść, a historia pokazuje, choć nie zawsze wyraźnie, że pogrążała się ona w barbarzyństwie gorszym od tego, z którego wyrosła.
Współczesna cywilizacja także opiera się na ciężkiej pracy niewolnika. Różni się on jednak znacznie od swego starożytnego poprzednika. Nie ma on nerwów i nie zna uczucia zmęczenia. Nie potrzebuje on przerw w pracy i nie bardzo się wysilając jest bardziej wydajny niż cała armia ludzkich niewolników. Jest on nie tylko znacznie silniejszy, ale i dużo tańszy niż ludzie. Pracuje bez przerwy i w każdej dziedzinie, znajduje równie dobre zastosowanie przy wykonywaniu prac najbardziej precyzyjnych, jak i tych najprostszych. Produkuje wszystko w takich ilościach, że człowiek, uwolniony od znacznej części swego niewolniczego wysiłku, po raz pierwszy w pełni cieszy się prawami pana stworzenia.