4 tom paruzyjny – wykład VII – str. 376
Zgromadzenie narodów i przygotowanie żywiołów
które szef sprzedaje po 65 centów za tuzin, wyrobnik otrzymuje jedynie 35 centów.
Pracownik otrzymuje dziesięć centów za uszycie letnich spodni, a uszycie sześciu par zajmuje mu blisko osiemnaście godzin. Płaszcze szyje piętnaście osób, z których każda wykonuje część pracy. Za spodnie drelichowe dostaje się sześćdziesiąt centów za tuzin. To tylko kilka przykładów, ale każda kobieta, która ma choć trochę pojęcia o szyciu i wyrobie odzieży, zdaje sobie sprawę, ile trzeba w to włożyć pracy.
Każda rzecz spotka się jednak z odpłatą, a niewinni i bezmyślni muszą czasami cierpieć na równi z winnymi. Odzież wyrabia się w najbardziej niehigienicznych warunkach. Pomieszczenia, gdzie odbywa się produkcja, są cuchnącą wylęgarnią chorób, a czasami w ogóle nie nadają się do tego, by przebywali w nich ludzie. Pewien człowiek, który w tym roku odwiedził jeden z takich warsztatów w Chicago, zobaczył, że czworo ludzi pracujących przy wyrobie płaszczy jest chorych na szkarlatynę, a w pewnym miejscu leżały zwłoki dziecka, które zmarło na tę samą chorobę. Praca toczyła się jednak dalej, prowadząc do nieuchronnego rozprzestrzeniania się epidemii.”
„Ach, czemuż złoto w najwyższej cenie,
Droższe niż zdrowie, niż krwi strumienie.”
Liczba ludzi żyjących w skrajnej nędzy gwałtownie rośnie, a jak wykazaliśmy konkurencja sprawia, że cała ludzkość stacza się coraz niżej. Unika tego jedynie nieliczne grono szczęśliwców, którzy weszli w posiadanie maszyn albo nieruchomości. Ich bogactwo i władza odpowiednio rosną i jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, to można się spodziewać, że niedługo będziemy już mieli miliarderów.
Nie jest możliwe, by taki stan rzeczy trwał wiecznie. Samo działanie naturalnego prawa przyczyny i skutku musi w końcu sprowadzić karę. Trudno byłoby też oczekiwać, że sprawiedliwość Boża, która stworzyła to prawo, pozwoli, by sytuacja ta przedłużała się w nieskończoność. Bóg przez Chrystusa odkupił nasz niegodny rodzaj ludzki i ujął się w jego sprawie, a czas wybawienia spod samolubstwa i powszechnej władzy zła jest już bardzo bliski (Rzym. 8:19-23).