6 tom paruzyjny – wykład III – str. 155
Powołanie Nowego Stworzenia
Czy może uważać, że skoro już otrzymał błogosławieństwo Pańskie w postaci mądrości i tymczasowego usprawiedliwienia, to Pan będzie zobowiązany okazywać mu więcej łask? Czyż nie powinien on raczej uważać, że otrzymawszy te błogosławieństwa Pańskie, daleko ponad powszechną łaskę, darowaną dotąd odkupionej ludzkości, dostał więcej, niż mu się należało? Że w zamian za to, iż nie postąpił zgodnie z wolą Pańską, powinien raczej oczekiwać, że dalsze Boskie miłosierdzie i łaska ominą go i spłyną na tych, którzy nie mieli dotąd tych wielkich przywilejów i dlatego nie pogardzili do takiego stopnia łaskawą ofertą Pana? Ale Pan jest wielce litościwy i miłosierny, i stąd możemy się spodziewać, że dopóki ktoś taki będzie pozostawał w stanie wiary, Pan nie odrzuci go zupełnie.
Jakie jest lekarstwo dla znajdujących się w tym stanie, a pragnących należeć całkowicie do Pana i w pełni mieć prawo do Jego łask? Odpowiadamy, że powinni w pełni poświęcić się Panu, poddając Mu swą wolę we wszystkim – w swych dążeniach, nadziejach, planach i środkach; powinni nawet poddać swe ziemskie miłości Panu, a w zamian za to powinni uznać jako zasadę swego istnienia i przyszłego postępowania kierownictwo Jego Słowa, ducha i opatrzności; mając zapewnienie, że przyniosą im one nie tylko chwalebniejsze rezultaty co do przyszłego życia, ale też większe błogosławieństwa serca w życiu obecnym.
Jak mają to zrobić? Odpowiadamy, że musi to być uczynione z serca, z czcią, w modlitwie; powinno się zawrzeć z Panem zdecydowaną umowę, jeśli to możliwe – wypowiedzianą głośno; należy prosić o łaskę Bożą, miłosierdzie i błogosławieństwo jako konieczną pomoc w przeprowadzeniu tej ofiary.
A co należy uczynić, gdy ktoś ma pragnienie znalezienia się blisko Boga, lecz nie czuje się w pełni gotowy do zupełnego poddania się Jego woli? Odpowiadamy, że taki ktoś powinien przyjść do Pana w modlitwie w tej sprawie i prosić o Jego błogosławieństwo na badanie Prawdy, by mógł coraz lepiej pojmować, po pierwsze – rozumność tej służby, po drugie – pewność mającego nastąpić