4 tom paruzyjny – wykład VI – str. 218
Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – kościelne
dla wszystkich wymienionych poglądów, a także w szczególnej konstrukcji japońskich domów, które mają na ogół dwa pokoje: jeden z miniaturową świątynią buddyjską, a drugi z niewielkim sanktuarium shinto, w których rodzina poznaje stosowne pisma obu religii. W rzeczywistości więc specjalnością Japonii jest religia syntezy i nie zawaham się określić ją mianem japanizmu.
Teraz zapewne będziecie protestować i powiecie: ‘Dlaczego więc chrześcijaństwo nie zostało przyjęte przez wasz naród równie ciepło jak inne religie?’ Na tym właśnie zagadnieniu chciałbym się obecnie skupić. Są dwa powody, dla których chrześcijaństwo nie jest przyjmowane zbyt serdecznie. Wielka ta religia była szeroko rozpowszechniona w naszym kraju, jednak w roku 1637 chrześcijańscy misjonarze w połączeniu z nowo nawróconymi wywołali tragiczne i krwawe powstanie, co zostało odebrane w taki sposób, że misjonarze ci usiłują podbić Japonię pod panowanie swych macierzystych krajów. Sprawa ta wstrząsnęła Japonią, a rząd Szoguna potrzebował roku, by opanować owe straszne i niepożądane rozruchy. Tym, którzy zarzucają nam, że w naszym kraju zakazano chrześcijaństwa, nie teraz ale w przeszłości, odpowiem, że stało się tak nie z przyczyny religijnych czy rasowych niechęci, ale dla zapobieżenia kolejnym takim powstaniom. W celu ochrony naszej niepodległości zmuszeni byliśmy zabronić głoszenia Ewangelii.
Gdyby nasza historia nie odnotowała takiego spustoszenia wywołanego przez obcokrajowców pod płaszczykiem religii, gdyby nasz naród nie miał dziedzicznego wstrętu i uprzedzenia do samej nazwy chrześcijaństwa, mogłoby ono spotkać się z żywym przyjęciem w naszym kraju. Incydent taki miał jednak miejsce. Moglibyśmy go co prawda zapomnieć, ale wydaje się, że nie jest całkiem pozbawione racji zatrważające podejrzenie, czy też według was uprzedzenie, które nieuchronnie musiało zrodzić się w umysłach ludzi Wschodu, że chrześcijaństwo jest narzędziem rozboju, skoro potwierdzonym faktem jest to, że niektóre potężne państwa chrześcijańskie stopniowo wdzierają się na Wschód. Okoliczności te codziennie wywierają wpływ na nasze umysły, ożywiając wspomnienia minionych wydarzeń historycznych. Okoliczności, o których chcę wspomnieć obecnie, są naszym współczesnym doświadczeniem, na które pragnę w sposób szczególny zwrócić uwagę tego Parlamentu, a także uwagę całego chrześcijaństwa.