4 tom paruzyjny – wykład VI – str. 268
Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – kościelne
tysiące takich, którzy nie skłonili swego kolana przed Baalem naszych dni – mamoną, pychą i ambicją. Niektórzy z nich posłusznie „wyszli już z niego”, a pozostała reszta wystawiona jest jeszcze na próbę w tym względzie, zanim plagi nie zostaną wylane na Babilon. Ci, którzy miłują samych siebie, popularność, światowe powodzenie, cześć ludzką ponad miłość naszego Pana, którzy czczą ludzkie teorie i kulty bardziej niż Słowo Pańskie, nie wyjdą z Babilonu tak długo, dopóki nie upadnie, i przejdą przez „wielki ucisk” (Obj. 7:9,14). Nie zostaną oni jednak uznani za godnych udziału w Królestwie (por. Obj. 2:26; 3:21; Mat. 10:37; Mar. 8:34,35; Łuk. 14:26,27).
* * *
Gdy promień słońca pośród przestworza
Skryją potworne ucisku chmury,
Gdy wśród zamętu wstrząsną się góry
I zaczną padać w pośrodek morza;
Dodaj nam Panie odwagi, siły,
Oddal serc trwogę i wesprzyj wolę.
Daj przetrwać z wiarą srogą niedolę,
By się nadzieje nasze spełniły.
Choć noc nastaje, jednak wierzymy,
Że wkrótce błyśnie cudny zaranek,
Zatryumfuje Boży Baranek,
Z którym królestwo odziedziczymy.
Daj nam moc ścierpieć próby, cierpienia,
Na chwałę Panu, dla dobra Jego.
Uchroń od pokus, ocal od złego,
Nie dopuść do nas chwili zwątpienia.
A gdy już przejdziem ucisku tchnienie
I brzasku słońca błyśnie godzina,
W cudownej chwale Twojego Syna,
Spocznie zwycięskie Nowe Stworzenie.