4 tom paruzyjny – wykład V – str. 129
Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – narodowe
i w naszym kraju [USA]. Petycje od pisarzy, wydawców, artystów, profesorów uniwersyteckich, studentów i obywateli napływały tak długo do parlamentu, aż stwierdzono, że otrzymał on protesty podpisane przez ponad półtora miliona osób.
Największe gazety w rodzaju Berliner Tageblatt przekazywały do Reichstagu petycje od swoich czytelników zawierające od dwudziestu do stu tysięcy podpisów. W międzyczasie złożono protest przeciwko projektowi w imieniu stu pięćdziesięciu niemieckich uniwersytetów, przyjęty na masowym spotkaniu delegatów, które odbyło się w stolicy.
Wobec tak powszechnego sprzeciwu odrzucenie ustawy stało się nieuniknione, a z tej porażki rządu niewątpliwie najbardziej skorzysta partia socjalistyczna. Tymczasem Reichstag odrzucił projekt ustawy nie dlatego, że była ona wymierzona przeciwko socjalistom, ale ponieważ uważano, iż uderzając w tendencje anarchistyczne, będzie ona zagrażała szeroko rozumianym prawom człowieka.”
W Londynie mówi się, że socjaliści zdobywają coraz to nowe tereny, podczas gdy anarchizm najwyraźniej umarł. Niezależna Partia Pracy, która była najpotężniejszą siłą zorganizowanego świata pracy, jest obecnie zdeklarowaną organizacją socjalistyczną. Spodziewa się ona rychłej rewolucji socjalistycznej, która niebawem doprowadzi do powstania republiki socjalistycznej na gruzach obecnej monarchii.
Zauważając te fakty i tendencje, nie można się dziwić, że królowie i władcy podejmują szczególne środki ostrożności, aby chronić samych siebie i swoje interesy przed zagrożeniami rewolucji i anarchii o zasięgu światowym. Bojąc się i będąc zaniepokojeni usiłują oni zawierać wzajemne porozumienia, jednak obustronny brak zaufania jest tak potężny, że nie wiążą oni z tymi sojuszami wielkich nadziei. W stosunkach między narodami dominuje wrogość, zazdrość, chęć odwetu i nienawiść, zaś wzajemne porozumienia budowane są na zasadzie dbania o własne interesy. Stąd też związki te będą trwały dopóty, dopóki samolubne plany i zamysły polityczne ich uczestników będą wydawać się zbieżne. Nie cechuje ich ani miłość,