4 tom paruzyjny – wykład V – str. 131
Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – narodowe
Najważniejszą motywacją do podjęcia próby pojednania króla i rządu włoskiego z kościołem rzymskim był zapewne strach przez rozprzestrzenieniem się anarchii i perspektywa wojny społecznej. W nawiązaniu do tego premier Crispi, w znamiennym przemówieniu rozpoczynającym się od historycznego przeglądu bieżącej polityki Włoch i kończącym się deklaracją odnoszącą się bieżących problemów społecznych, a w szczególności do ruchu rewolucyjnego, stwierdził:
„System społeczny przechodzi obecnie kryzys, który będzie brzemienny w skutki. Wobec tej nabrzmiałej sytuacji absolutnie niezbędne wydaje się połączenie sił władzy świeckiej i kościoła w celu podjęcia spójnego działania skierowanego przeciwko nikczemnej bandzie, która na swej fladze ma napisane: ‘Nie ma Boga, nie ma króla!’ Ta banda, mówił dalej, wypowiedziała społeczeństwu wojnę. Niech więc społeczeństwo podejmie wyzwanie i wzniesie przeciwko nim okrzyk wojenny: ‘Za Boga, króla i kraj!’”
Takie samo trwożliwe przeczucie ze strony władz świeckich, które szerzy się wśród wszystkich cywilizowanych narodów, stanowi podstawę aktualnego pojednawczego nastawienia wszystkich władz świeckich Europy wobec rzymskiego papieża. Jego z dawna pielęgnowana nadzieja odzyskania choćby części utraconej władzy spotyka się obecnie z coraz bardziej przychylnym przyjęciem. To nastawienie narodów znalazło wyraźne odbicie w kosztownych darach, jakie kilka lat temu z okazji swego jubileuszu otrzymał papież od głów wszystkich rządów chrześcijaństwa. Czując brak kompetencji w celu przeprowadzenia walki z potężnymi siłami budzącego się świata, władze świeckie, jawnie zdesperowane, przywołują na pamięć dawną moc papiestwa, tyranii, która niegdyś trzymała w garści całe chrześcijaństwo. Tak więc choć nienawidzą oni tego tyrana, gotowi są na daleko idące ustępstwa, jeśli tylko dzięki temu uda im się utrzymać pod kontrolą niezadowolenie ludzi.
Często uważa się, że roszczenia te, tak poważnie podtrzymywane przez Kościół Rzymskokatolicki, są jedynym niezawodnym bastionem mogącym powstrzymać podnoszącą się