4 tom paruzyjny – wykład V – str. 144

Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – narodowe

by mógł oddychać jej wolnym powietrzem i rozwijać jej wspaniałe zasoby, było krokiem na drodze Boskiej opatrzności. Wskazują na to czas i okoliczności. Emerson powiedział kiedyś: „Cała historia naszego kraju wydaje się być ostatnim wysiłkiem Boskiej opatrzności na rzecz rodzaju ludzkiego”. Nie powiedziałby tego jednak, gdyby rozumiał Boski plan wieków, z którego jasno wynika, że nie jest to „ostatni wysiłek Boskiej opatrzności”, ale ściśle określone ogniwo w łańcuchu opatrznościowych okoliczności, zmierzających do wykonania Boskiego zamierzenia. Ziemia ta udzieliła schronienia ludziom prześladowanym w innych krajach przez tyranię świeckiego i kościelnego despotyzmu. Tutaj, gdzie bezmierne oceaniczne pustkowie oddzieliło uciekinierów od dawnych dyktatur, duch wolności znalazł miejsce wytchnienia i można było nadać realny kształt eksperymentalnej idei rządu ludowego. W tych sprzyjających okolicznościach wspaniałe dzieło Wieku Ewangelii – wybór prawdziwego Kościoła – korzystało z ogromnych udogodnień. Są też wszelkie podstawy ku temu, by sądzić, że tutaj właśnie zebrany zostanie największy plon tego wieku.

      W żadnym innym kraju błogosławione posłannictwo żniwa – Plan Wieków oraz czasy, chwile i przywileje w nim zamierzone – nie uzyskałoby takiej swobody rozpowszechniania i łatwości zwiastowania. Nigdzie indziej też, jak tylko w obrębie działania wolnych instytucji tego uprzywilejowanego kraju, nie mogłoby się znaleźć tak wiele umysłów, które będąc w dostatecznym stopniu oswobodzone z łańcuchów przesądów i religijnego dogmatyzmu potrafiłyby przyjąć Prawdę na czasie, aby następnie ponieść ją, jako dobrą nowinę, do obcych krajów. Jesteśmy przekonani, że taka jest właśnie przyczyna stosunkowo większego zaangażowania się Boskiej opatrzności w tym kraju. Była tutaj do wykonania praca na rzecz Jego ludu, której nie dało się wykonać tak samo dobrze gdzie indziej i dlatego, gdy ręka prześladowcy usiłowała zdławić ducha wolności, powołany został Washington, aby stać się przywódcą biednych lecz odważnych zwolenników wolności

poprzednia stronanastępna strona