4 tom paruzyjny – wykład IX – str. 450

Nieuchronność konfliktu – świadectwo mądrych tego świata

służącym dla rozwiązania obecnych problemów. Doprawdy, gdyby każdy człowiek w Europie i Ameryce miał dyplom uczelni, to warunki panujące obecnie na świecie byłyby gorsze, a nie lepsze. Pan Depew przyznaje to w powyższym cytacie, gdy mówi, że mechanik „odczuwa niezadowolenie, którego nie znał jego ojciec trzydzieści lat temu przy zarobkach niższych o jedną trzecią oraz dwukrotnie niższej sile nabywczej dolara. To wszystko wynika z wykształcenia!” Tak, rzeczywiście, im powszechniejsze wykształcenie, tym powszechniejsze niezadowolenie. Wykształcenie jest wspaniałe i powinno się do niego dążyć ze wszystkich sił. Nie jest ono jednak środkiem zaradczym. Prawda jest taka, że niektórzy prawi i szlachetni ludzie byli bogaci, a niektórzy najwięksi nikczemnicy byli ludźmi wykształconymi, zaś niektórzy najświętsi mężowie byli „niewykształceni”, jak choćby apostołowie. Im większe wykształcenie zdobędzie człowiek niegodziwy, tym większe będzie jego niezadowolenie i większa siła jego zła. Świat potrzebuje nowego serca: „Serce czyste stwórz we mnie, o Boże! a ducha prawego odnów we wnętrznościach moich” – Psalm 51:12. W taki sposób proroczo określone jest to, czego potrzebuje świat, a niebawem okaże się też, że jest to potrzeba pilniejsza niż wykształcenie i inteligencja, o czym ostatecznie wszyscy się przekonają. „A jestci wielki zysk pobożność z przestawaniem na swem.” I tylko wtedy, gdy położony zostanie ten fundament, można mieć pewność, że wykształcenie okaże się wielkim błogosławieństwem. Samolubstwo serca oraz duch tego świata pozostają w sprzeczności z duchem miłości i nie da się ich pogodzić. Wykształcenie, „rozmnożenie umiejętności” wśród mas społecznych prowadzi do kryzysu społecznego, a jej ostatecznym rezultatem będzie anarchia.

WYWIAD Z BISKUPEM WORTHINGTONEM

      W czasie zjazdu Protestanckiego Kościoła Episkopalnego w Nowym Jorku, pewien dziennikarz zebrał poglądy biskupa Worthingtona na temat wstrząsów społecznych i opublikował je 25 października 1896 roku. Oto, co wedle tej relacji miał on powiedzieć:

poprzednia stronanastępna strona