4 tom paruzyjny – wykład IV – str. 96
Babilon pozwany przed wielki sąd
w czasie wojny rosyjsko-tureckiej oraz po 45 tys. w wojnie włoskiej 1859 roku i prusko-austriackiej.”
W liście do deputowanego Passy z Paryża, nie żyjący już John Bright, członek angielskiego parlamentu pisze:
„Wszystkie zasoby Europy są obecnie pochłaniane przez wymogi wojskowe. Potrzeby ludzi są poświęcane na rzecz najnędzniejszych i najbardziej karygodnych wymysłów polityki zagranicznej. Rzeczywiste korzyści ludności zostały bezlitośnie podeptane i zastąpione fałszywym wyobrażeniem o chwale i narodowym honorze. Nie mogę się oprzeć myśli, że Europa zmierza ku wielkiej katastrofie o miażdżącej sile. Nie można w nieskończoność cierpliwie popierać systemu wojskowego, gdyż ludność poniesiona rozpaczą może już niedługo pozbyć się monarchii i pretensjonalnych polityków, którzy rządzą w ich imieniu.”
I tak sąd władz świeckich odwraca się przeciwko nim samym. A wyraża się w taki sposób nie tylko prasa, ale mówią o tym głośno i wszędzie wszyscy ludzie, podnosząc wrzawę przeciwko wszelkim władzom. Niepokój jest powszechny, a z każdym rokiem staje się coraz bardziej niebezpieczny.
POSTAWIENIE W STAN OSKARŻENIA OBECNEGO
PORZĄDKU SPOŁECZNEGO
Dokonywany jest także przegląd porządku społecznego chrześcijaństwa – jego uregulowań monetarnych, machinacji i instytucji finansowych oraz wyrastającej z nich egoistycznej polityki gospodarczej, a także podziału klasowego opierającego się głównie na stanie posiadania, wraz ze wszystkimi konsekwencjami tego systemu – niesprawiedliwością i cierpieniem wielkich mas ludzkich. Cały ten porządek zostanie potraktowany tak samo surowo na sądzie obecnej godziny jak instytucje świeckie. Jesteśmy świadkami nie kończących się dyskusji nad kwestią stałych cen srebra i złota oraz wiecznych sporów między pracą a kapitałem. Jak głos rozkołysanych fal morskich pędzonych gwałtownym wichrem rozbrzmiewa szemranie niezliczonych głosów podnoszących się przeciwko obecnemu porządkowi społecznemu, a w szczególności tam, gdzie widoczna jest niespójność tego systemu z moralnymi