4 tom paruzyjny – wykład III – str. 53

Konieczność i sprawiedliwość Dnia Pomsty

[tych, którzy mają władzę] a w pośród bogów [władców] sądzi i mówi: Dokądże będziecie niesprawiedliwie sądzić, a osoby niezbożników przyjmować? (…) Czyńcie sprawiedliwość ubogiemu i sierotce; utrapionego i niedostatecznego usprawiedliwiajcie. Wyrwijcie chudzinę i nędznego, a z ręki niepobożnej wyrwijcie go” – Psalm 82:1-4. Prasa codzienna dostarcza ustawicznych dowodów na to, jak intensywnie w obecnych ostatecznych czasach zwracana jest uwaga rządzących na stosowność tej rady. Równie liczne są głosy ostrzeżeń myślących ludzi, którzy dostrzegają niebezpieczeństwo powszechnego zlekceważenia tej dorady. Nawet ludzie tego świata, którzy przewidują przyszłość jedynie na podstawie zasad celowości, dostrzegają konieczność podążania śladami rad podawanych przez proroków.

      Należał do nich ostatni Cesarz Niemiec, Wilhelm, jak na to wskazuje wypowiedź berlińskiego korespondenta dla „Osser­vatore Romano” (1880):

      „Gdy cesarz Wilhelm otrzymał wiadomość o ostatnim, strasznym zamachu na życie cara, spoważniał i po kilku minutach milczenia powiedział z nutą melancholii, lecz nie bez energii: ‘Jeśli nie zmienimy kierunku naszej polityki, jeśli nie pomyślimy poważniej o zdrowej nauce dla naszej młodzieży, jeśli nie oddamy pierwszeństwa religii, jeśli będziemy jedynie udawać, że rządzimy dla korzyści z dnia na dzień, to nasze trony zostaną obalone, a społeczeństwo padnie ofiarą przerażających wydarzeń. Nie mamy czasu do stracenia i będzie wielkim nieszczęściem, jeśli rządy nie dojdą do porozumienia w sprawie zbawiennego dzieła represji.”

      W szeroko rozpowszechnionej w Niemczech książce zatytułowanej Reforma czyli Rewolucja jej autor pan von Masow, który nie jest ani socjalistą, ani radykałem, ale konserwatystą i prezydentem Centralnego Komitetu dla Osiedli Robotniczych, zarzuca swym rodakom „politykę strusia”, czyli naśladowanie tego ptaka w przysłowiowym zwyczaju chowania głowy w piasek w przekonaniu, że jeśli on nic nie widzi, to i sam jest niewidoczny. Von Massow pisze:

poprzednia stronanastępna strona