5 tom paruzyjny – wykład XV – str. 452

„Okup za wszystkich” – jedyna podstawa pojednania

      Przez swoje działanie w zgodzie z prawem Bożym i przez zaspokojenie wymagań prawa, Boska miłość nie sprzeciwiła się Boskiej sprawiedliwości. Postępowanie miłości nie było próbą obalenia i sprzeciwienia się wyrokowi ani też przeszkodzenia jego pełnemu wykonaniu; miało raczej na celu zapewnienie zastępcy, okupu za człowieka. Przez poniesienie za człowieka kary śmierci nałożonej przez sprawiedliwość, miłość uwolniła rodzaj ludzki spod przekleństwa Adamowego (śmierci), rzuconego przez Boską sprawiedliwość. Był to triumf Boskiej miłości, a jednocześnie triumf Boskiej sprawiedliwości. Miłość zatriumfowała składając ofiarę okupową, Jezusa, przed sprawiedliwością – elementem Boskiego charakteru, który egzekwuje Jego sprawiedliwe wyroki i związane z nimi kary.

      Triumf miłości nie jest jeszcze zupełny. Dokonała już ona dzieła okupu, ale planuje o wiele więcej, mianowicie zamierza przeprowadzić restytucję dla wszystkich ludzi, którzy po doświadczeniach będą pragnęli powrócić do wierności wobec Boga i do Jego sprawiedliwych praw. Miłość czekała jednak przez ponad cztery tysiące lat – pod kierownictwem Boskiej mądrości – zanim przyniosła ofiarę okupową; podobnie musi czekać jeszcze prawie dwa tysiące lat po zapłaceniu ceny okupu, zanim rozpocznie się wielkie dzieło restytucji (Dz.Ap. 3:19-21). W międzyczasie mądrość pozwala jednak miłości zajmować się szczególną klasą, „maluczkim stadkiem”, wybranymi obecnego Wieku Ewangelii – aby spośród odkupionych wybrać „lud imieniowi swemu” – Oblubienicę i współ­dziedzica Chrystusa, Kościół.

      Konieczność wykupienia rodzaju ludzkiego przez Chrystusa wynikała więc z faktu, że ojciec Adam zaprzedał siebie i swoje potomstwo grzechowi (a zarazem zapłacie, czyli karze zań, śmierci) za cenę nieposłuszeństwa (Rzym. 7:14; 5:12). Potrzebował wykupienia z niewoli grzechu; zapłacenie ceny okupu było konieczne, zanim ktokolwiek mógł być uwolniony spod wyroku, czyli zacząć od nowa i wykazać, że jest godzien żywota wiecznego.

      Spójrzmy teraz na to wykupienie jeszcze szerzej i zauważmy, że nasz Pan – nie tylko teoretycznie, ale w rzeczywistości –

poprzednia stronanastępna strona