5 tom paruzyjny – wykład XV – str. 465

„Okup za wszystkich” – jedyna podstawa pojednania

dlatego uważa się, że zmartwychwstanie umarłych byłoby rzeczą następną w kolejności i jak najbardziej właściwą. Według takiego poglądu Boskie wymaganie ofiary okupowej za grzech człowieka byłoby niesprawiedliwością, podwójną zapłatą kary.

      Bez względu na to, czy powyższe rozumowanie jest prawdziwe, czy fałszywe, z pewnością pozostaje ono w całkowitej sprzeczności z Pismem Świętym, które uczy czegoś zupełnie przeciwnego: że potrzebujemy Zbawiciela, że konieczne było zapłacenie przez Niego ceny okupu za nas, zanim mogliśmy zostać uwolnieni od kary za grzech Adama i mieć jakiekolwiek prawo do przyszłego życia. Wspominaliśmy już te wersety, które są zbyt liczne, by je tu ponownie przytaczać i dlatego ograniczymy się do wykazania błędności powyższego stwierdzenia; udowodnimy też, że prawidłowe rozumienie tych faktów jest całkowicie zgodne ze świadectwem Pisma Świętego, że śmierć naszego Pana, jako ceny okupu za nas, była konieczna, aby Bóg mógł być sprawiedliwy, a jednocześnie usprawiedliwić tych, którzy wierzą w Jezusa, przyjmując Go jako Odkupiciela.

      Gdyby karą za grzech było jedynie umieranie – gdyby Pan powiedział do Adama: „z powodu swojego grzechu musisz doświadczyć mąk umierania” – wtedy rzeczywiście Adam i inni spłaciliby tę karę umierając. Było jednak inaczej: karą jest śmierć, a nie umieranie; śmierć zaś oznacza brak życia, zniszczenie. Dlatego zapłacenie kary oznaczałoby dla człowieka pozostanie martwym, pozbawionym życia na zawsze. „Dusza [istota], która grzeszy, ta umrze.” Jak już wykazaliśmy, zniszczenie duszy (istoty) zgodnie z wyrokiem trwałoby na wieki, gdyby nie odkupienie dokonane przez naszego Pana. W świetle tego właśnie odkupienia śmierć przemienia się w to, co w przenośni zostało nazwane „snem” – zgodnie z tym odkupieniem we właściwym czasie nastąpi przebudzenie ze snu śmierci, przebudzenie dokonane przez Odkupiciela, przy całkowitej zgodzie Boskiej sprawiedliwości, której wymagania On zaspokoił. W ten sposób, jak się przekonaliśmy, gdyby nie odkupienie, śmierć Adamowa byłaby tym, czym ma być wtóra śmierć, tzn. „wiecznym zatraceniem od obliczności Pańskiej

poprzednia stronanastępna strona