5 tom paruzyjny – wykład XV – str. 483

„Okup za wszystkich” – jedyna podstawa pojednania

wyrok, skazywało na śmierć. Zgodność pomiędzy tymi dwoma zastosowaniami słowa „zastępstwo” kończy się, kiedy żołnierz zostaje przyjęty i wstępuje do służby wojskowej – co odpowiada przyjęciu przez Boga ofiary naszego Pana, Jezusa i początek Jego drogi na śmierć. Ponieważ żołnierz – „zastępca” został przyjęty do wojska, nazwisko pierwotnie powołanego wymazano z listy; kiedy Chrystus poniósł śmierć za Adama, imię Adama zostało wymazane z listy Boskiego potępienia. Dalej podobieństwo to już nie sięga.

      Z pewnością postąpimy rozsądnie nie narzucając słowa „zastępstwo” tym, którzy już są uprzedzeni na skutek błędnego zrozumienia przedmiotu i którzy na skutek owego uprzedzenia mogą nie być w stanie rozważyć tego zagadnienia dogłębnie i obiektywnie. Niemniej jednak powinniśmy się starać w naszych sercach o to, byśmy pozostali wierni myśli o zastępstwie, które jest podstawą okupu. Każdy, kto zrozumiawszy to zagadnienie nie wierzy, że Chrystus był naszym zastępstwem, nie ma wiary w okup, a zatem nie dostaje mu wiary koniecznej do usprawiedliwienia przed Bogiem.

CZY ŻADEN INNY PLAN ZBAWIENIA NIE BYŁ MOŻLIWY?

      Wiele osób, które nie rozumieją dokładnie zagadnienia okupu, poddaje je pod dyskusję i powiada, że ich zdaniem Bóg mógł zbawić świat w jakiś inny sposób niż przez danie własnego Syna na zastępstwo, czyli ofiarę okupową za człowieka. Odpowiadamy im, że podchodzą do tego zagadnienia z nieodpowiedniego punktu widzenia. Powinni sami zadać sobie pytanie nie odnośnie tego, czy Bóg mógł przyjąć jakiś inny sposób, lecz czy ten inny sposób przyjął, czy też wybrał plan okupu?

      Bez wątpienia Boska mądrość mogła wybrać jakiś inny plan zbawienia ludzkości, ale z równym prawdopodobieństwem możemy założyć, że żaden inny plan nie mógł być lepszy; o ile chodzi o nasz osąd i wiedzę, nie mógł być ułożony

poprzednia stronanastępna strona