5 tom paruzyjny – wykład V – str. 121
Pośrednik Pojednania – „podobny Braciom”
nasz Wódz został uczyniony doskonałym, spowodowane były przez sprzeciw świata, ciała i Szatana; znosił je przez podporządkowanie swojej woli woli Ojca. Podobnie dzieje się w naszym przypadku: nasze cierpienia to nie zwykłe odczuwanie bólu, będące udziałem „wzdychającego stworzenia”, a do pewnego stopnia także i naszym, jako członków rodzaju ludzkiego. Cierpienia policzone jako rozwój „Nowego Stworzenia” ponoszone są dobrowolnie i ochotniczo dla Pana, Pańskiego Słowa i Pańskiego ludu – to trud, który znosimy jako dobrzy żołnierze Pana Jezusa Chrystusa, starając się nie postępować według naszej własnej woli, lecz udoskonalić w nas wolę naszego Wodza, wolę naszego Niebiańskiego Ojca. Tak właśnie mamy postępować Jego śladami, mając świadomość Jego opieki i korzystając z możliwości pomocy, o którą możemy zwracać się do tronu niebiańskiej łaski; pokładając przy tym ufność w Jego obietnicy, że wszystkie rzeczy dopomagają nam ku dobremu i że nie będziemy „kuszeni nad możność”, ale wraz z każdą pokusą będziemy mogli dostrzec sposób jej przezwyciężenia; w każdej próbie udzieli nam On odpowiedniej łaski – kiedy tylko znajdziemy się w potrzebie. W taki sposób Jego „bracia” podlegają teraz próbie i są czynieni doskonałymi jako Nowe Stworzenia w Chrystusie – „abyśmy byli uczestnikami dziedzictwa świętych w światłości” (Kol. 1:12).
„W PODOBIEŃSTWIE GRZESZNEGO CIAŁA”
Czego nie mógł dokonać Zakon, w czym był słaby z powodu ciała [ponieważ wszystko ciało było zdeprawowane przez upadek i absolutne posłuszeństwo wobec Zakonu było dla niego niemożliwe], tego dokonał Bóg, posławszy swojego Syna w podobieństwie ciała takiego, jakie ma rodzaj ludzki [i które znalazło się pod panowaniem grzechu], przez ofiarę za grzech, która choć potępiła grzech w ciele, otworzyła nową drogę życia, dzięki której sprawiedliwość Zakonu może być wypełniona w nas [którzy nie chodzimy według ciała, ale według ducha]. Dla takich nie ma więc teraz potępienia, ponieważ Zakon ducha żywota w Chrystusie Jezusie [przez drogocenną krew] uwolnił nas spod Przymierza Zakonu, które obwiniało wszystkich niedoskonałych jako grzeszników i skazywało ich na śmierć (Rzym. 8:1-4, parafraza).