5 tom paruzyjny – wykład VII – str. 149

WYKŁAD VII

POŚREDNIK POJEDNANIA
„SYN CZŁOWIECZY”

CZEGO TEN TYTUŁ NIE OZNACZA – CO TEN TYTUŁ OZNACZA – NIEZAPRZECZALNY ZASZCZYT, DO KTÓREGO NIKT INNY NIE MA PRAWA – SYN CZŁOWIECZY W OCZACH ŚWIATA – POGLĄDY PIŁATA, ROUSSEAU I NAPOLEONA – ZNACZENIE SŁÓW „NIE MAJĄCY PIĘKNOŚCI, CZEMUŻBYŚMY GO ŻĄDAĆ MIELI” ORAZ „OBLICZE JEGO BYŁO ZESZPECONE” – „NAJPIĘKNIEJSZY MIĘDZY TYSIĄCAMI” – „WSZYSTKO W NIM ROZKOSZNE”.

      Pośród wielu tytułów stosowanych do naszego Pana znajduje się „Syn Człowieczy” – jedno z imion, których Pan najczęściej używał mówiąc o sobie. Niektórzy uważają to za dowód, że w ten sposób nasz Pan akceptował fakt, iż był synem Józefa: takie stwierdzenie jest jednak całkowicie błędne, nigdy bowiem nasz Pan nie uznał Józefa za swojego ojca. Wręcz przeciwnie: przedstawimy dowody, że ten tytuł, który On sam stosował do siebie, odnosi się nie tylko do Jego ziemskiego życia, ale także do Jego obecnego stanu i chwały. Ten fakt, z kolei, stał się dla niektórych podstawą do zupełnie innego, aczkolwiek równie ekstremalnego wniosku, że nasz Pan jest teraz człowiekiem w niebie – że nadal pozostaje w ludzkiej naturze. Będziemy starali się wykazać, że ta myśl nie ma żadnego uzasadnienia i że jest błędną interpretacją tytułu „Syn Człowieczy”. Na razie jednak zauważmy, iż taki pogląd jest całkowicie niezgodny z kierunkiem całej nauki Pisma Świętego. Biblia jasno wskazuje, że uniżenie naszego Pana do poziomu natury ludzkiej nie miało trwać wiecznie, lecz jedynie czasowo, w celu odkupienia człowieka, zapłacenia jego kary, a zarazem udowodnienia wierności naszego Pana wobec Ojca. Na tej właśnie podstawie został On wkrótce potem wielce

poprzednia stronanastępna strona