5 tom paruzyjny – wykład VIII – str. 204

Droga Pojednania – Święty Duch Boży

Może on również przynieść śmierć – wtórą śmierć, wszystkim dobrowolnie grzeszącym. Jakże niezbędne jest zatem, aby każdy spośród Pańskiego ludu posiadał właściwe wyposażenie i odpowiednie połączenie, aby mógł zostać napełniony duchem i poruszony ku dobrym uczynkom!

      To odniesienie do świętego ducha jako jeszcze jednego pocieszyciela, czyli pomocnika i kogoś, kto daje wzmocnienie, w najmniejszym stopniu nie wskazuje, że chodzi tu o jeszcze jednego Boga lub jeszcze jedną osobę w trójcy Bogów. Wręcz przeciwnie: pocieszający i posilający święty duch jest duchem Ojca i duchem Syna. Wersety 18 i 23 określają Ojca i Syna jako tych, którzy wzmacniają, pocieszają i prowadzą Kościół – czyniąc to poprzez ducha. W ten sposób nasz Pan jeszcze raz potwierdził: „Jam jest z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata” – poprzez świętego ducha, a nie ciałem.

      Powinniśmy pamiętać, że słowa [por. przyp. tłum. str. 169-170 – przyp. tłum.] on, jego, jemu itp. używane w odniesieniu do parakletos, mogłyby równie dobrze zostać przetłumaczone ona, jej, nią itd. lub ono. Heautou, tłumaczone w tym kontekście jako jego, w angielskiej Powszechnej Wersji Biblii dziewięć razy oddane jest jako ono. Ekinos, tłumaczone na on, jest znacznie częściej przekładane jako tamten i tamci. W 1Jana 5:16 ekinos jest przetłumaczone na ten: „Nie za tym, [grzech na śmierć] mówię, aby się kto modlił”.

„WPROWADZI WAS WE WSZELKĄ PRAWDĘ”

      Nasz Pan wskazał na drogę, przez którą ta moc Boża, „duch prawdy”, miała przyjść do Jego ludu, w następujący sposób: „Słowa które ja wam mówię, duch są i żywot są”. Inaczej mówiąc: moje słowa wyrażają umysł, wolę, ducha Boga. Dlatego właśnie jako czynność niezbędną do naszego zwycięstwa wystawiliśmy przed sobą nieustanne badanie Słowa Prawdy. Słuchamy polecenia naszego Pana: „Badajcież się Pism”. Słuchamy słów apostoła Pawła, który chwalił szlachetne postępowanie Beriańczyków, gdyż „na każdy dzień rozsądzali Pisma”.

poprzednia stronanastępna strona