5 tom paruzyjny – wykład IX – str. 223
Chrzest, świadectwo i pieczęć Ducha Pojednania
i chwałę Ojcu jako źródłu błogosławieństwa. Całe dzieło odkupienia i pojednania jest dziełem Ojca – przez Syna. Nasz Pan mówi, że Ojcu upodobało się, abyśmy posiadali coraz więcej Jego ducha poświęcenia. Napomina nas, abyśmy go szukali i o niego prosili, jako że jest to największe błogosławieństwo. Jeżeli chodzi o ziemskie błogosławieństwa, nasz Odkupiciel mówi nam, że Niebiański Ojciec wie, czego potrzebujemy – On wie lepiej niż my, które ziemskie błogosławieństwa będą nam pomocne, a które mogłyby nam zaszkodzić. Nie potrzebujemy więc, tak jak czynią to grzesznicy i poganie, rozmyślać i modlić się o ziemskie błogosławieństwa. Jako ci, którzy weszli do społeczności jako synowie i którzy pokładają ufność w Boskiej opatrzności, możemy się raczej spodziewać, że On da nam to, co jest najlepsze oraz że znajdziemy odpocznienie w tej obietnicy i wierze.
Ojciec Niebiański cieszy się widząc, że pragniemy i prosimy o coraz więcej ducha świętego – o usposobienie będące w coraz pełniejszej harmonii z Jego duchem; wszyscy, którzy wyrażają takie pragnienia i prośby, otrzymają to, o co proszą; Ojciec z przyjemnością tak pokieruje sprawami, że wszelkie przeszkody – w nich samych lub w ich otoczeniu – zostaną usunięte, tak że duch miłości będzie w nich obfitował – będą napełnieni duchem. Nic nie sugeruje tu jednak konieczności nowych chrztów ducha świętego: chrzest miał miejsce na początku, a teraz pozostaje nam tylko otworzyć wszystkie zapory, tak aby święty duch mógł przeniknąć wszystkie czyny, słowa i myśli naszych istnień. Potrzebujemy Boskiej pomocy, działania Boskiej mądrości i opatrzności, aby zobaczyć, co blokuje te drogi i usunąć te przeszkody.
Obfitość ducha poświęcenia może się stać udziałem jedynie tych, którzy szczerze go pragną i starają się o niego w modlitwie i swoim działaniu. Światowy umysł, czyli duch musi być usunięty z naszych serc proporcjonalnie do tego, na ile chcielibyśmy napełnić je świętym duchem, zmysłem, wpływem. Musimy się również pozbyć własnej woli. W miarę usuwania wszystkich tych rzeczy stajemy się gotowi do przyjęcia