5 tom paruzyjny – wykład X – str. 250

Duch zdrowego zmysłu

a jego dusza zakotwiczona mocno i pewnie „poza zasłoną”. W ten sposób ma zapewnioną ochronę przed rzuceniem na skały nieszczęścia, gdy rozszaleją się burzliwe wiatry ucisku. Duch święty jest więc mocą tych, którzy go posiadają, co często powoduje zdumienie ich wrogów.

      Nie twierdzimy, że Ewangelia Chrystusowa pozyskuje ludzi o silnych umysłach i ciałach i dlatego ci, którzy są Jego, są silni; wręcz przeciwnie: utrzymujemy, że zarówno rzeczywistość, jak i Pismo Święte potwierdzają, że Ewangelia Chrystusowa zwykle pozyskuje słabszych, znających swoje słabości i bardziej niż silni świadomych, że potrzebują pomocy. Duch święty wywiera bowiem taki przemieniający wpływ na tych, którzy go otrzymują, że w swoich słabościach stają się silni. Słabych tego świata Bóg (przez ducha, przez swoją moc) czyni mocnymi, aby mogli obalać twierdze błędu i grzechu, aby toczyli dobry bój jako dobrzy żołnierze Pana Jezusa Chrystusa, ku wielkiemu zdziwieniu tych, którzy fizycznie są od nich potężniejsi (1Kor. 1:27; 2Kor. 10:4; 2Tym. 2:3,4).

      Tak właśnie działo się w przeszłości, kiedy słabi tego świata stawali się orędownikami sprawy Chrystusowej i pozostali nieporuszeni aż do samego końca życia jako męczennicy, niezachwianie znoszący próby i cierpienia, przed którymi ugięliby się nawet najmocniejsi. Można to nadal dostrzec wśród członków tej samej klasy; i chociaż rodzaj prześladowań znacznie się zmienił, to jednak nadal trzeba „cierpieć złe jako dobry żołnierz” i „kłaść życie za braci”; słabi i mdli tego świata nadal zawstydzają mądrych i mocnych tego świata (1Kor. 1:27,28).

      Apostoł mówi, że ten duch Boży jest w nas nie tylko duchem mocy, ale także duchem miłości. Wspomniana tutaj miłość to nie cielesne uczucie – będące w pewnym stopniu udziałem całej ludzkości, a nawet bezrozumnego stworzenia – które wypływa w rzeczywistości głównie z ducha samolubstwa. W tych, którzy otrzymują świętego ducha miłości ta cielesna miłość powinna stać się bardziej intensywna, szersza, głębsza, a także powinna coraz bardziej tracić swój samolubny charakter,

poprzednia stronanastępna strona