5 tom paruzyjny – wykład XII – str. 341
Przedmiot pojednania – człowiek
które w sprzyjających warunkach wytwarzają ciepło; tlen również nie jest ciepłem, choć i on, w sprzyjających warunkach, może być elementem w procesie wytwarzania ciepła. Tak więc, kontynuując naszą analogię, ciało nie jest duszą, chociaż posiada cechy niezbędne dla duszy; dech, czyli duch żywota, również nie jest duszą – jest on raczej mocą pochodzącą od Boga, niezbędną do powstania obdarzonego czuciem stworzenia. Jeżeli ciało zostanie w odpowiedni sposób połączone z tchem, czyli duchem żywota, zostaje utworzona nowa jakość – istota, dusza, stworzenie obdarzone czuciem.
Proces rozkładu – umieranie – również pozostaje w zgodzie z tymi faktami. Jeżeli dech, czyli duch żywota, zostaje odebrany, następuje śmierć. Powstaje pytanie: co umiera? Czy umiera dech, czyli duch żywota? Z pewnością nie; nigdy nie miał on istnienia charakteryzującego się czuciem, działa bowiem na zasadzie mocy, jak elektryczność; nie myśli, nie czuje; nie może umrzeć. Czy umiera ciało? Nasza odpowiedź również brzmi: nie. Ciało może utracić życie, którym Ojciec je ożywia, ale ciało jako takie, bez tchu, czyli ducha żywota, nie miało świadomości, uczuć, rozumu i dlatego nie można powiedzieć, że umiera; było ono nieożywione dopóki nie znalazł się w nim dech, czyli duch żywota; było ożywione, kiedy dech, czyli duch żywota w nim przebywał; staje się z powrotem nieożywione, czyli martwe, kiedy duch żywota zostaje odebrany.
Cóż więc umiera? Odpowiadamy, że umiera dusza – przestaje istnieć istota obdarzona czuciem. Pamiętajmy, że owa istota obdarzona czuciem powstała przez połączenie tchu, czyli ducha żywota, z organizmem, a ich rozdzielenie, inaczej mówiąc: rozłączenie, powoduje unicestwienie istoty, czyli duszy – śmierć. Nikt nie wątpi, że tak właśnie dzieje się w przypadku niższych zwierząt; czyż nie dotyczy to również zwierzęcia najwyższego rzędu, stworzonego na intelektualne i moralne podobieństwo Boga? Każdy logicznie rozumujący umysł powinien to z łatwością dostrzec. Jesteśmy świadomi, że istnieje kilka wersetów, które można przekręcić i niewłaściwie zrozumieć, w taki sposób, że będą zaprzeczeniem powyższego stwierdzenia, ale we właściwym czasie zastanowimy się nad nimi i wykażemy, że są one całkowicie zgodne z naszym rozważaniem.