5 tom paruzyjny – wykład XII – str. 366
Przedmiot pojednania – człowiek
Jakże niekonsekwentna jest powszechnie przyjęta filozofia platońska!
„Ogarnęły mię były boleści śmierci, a utrapienia grobu [szeol, nicość (przekład angielski: piekło – przyp. tłum.)] zjęły mnie; ucisk i boleść przyszła na mię” – Psalm 116:3.
Jest to jeszcze jedno obrazowe przedstawienie obawy przed śmiercią.
„Dokąd ujdę przed duchem [przed mocą – uciec lub ukryć się przed Boską mocą] twoim? a dokąd przed obliczem twoim ucieknę? jeślibym wstąpił do nieba, jesteś tam; i jeślibym sobie posłał w grobie [szeol, nicość (przekład angielski: piekło – przyp. tłum.)], i tameś przytomny” – Psalm 139:7,8.
Według ogólnie przyjętej teorii powyższy werset musiałby oznaczać, że Bóg na stałe zamieszkuje straszliwe miejsce tortur, jakim jest – według powszechnego zrozumienia – szeol. Tymczasem sprawy mają się zupełnie inaczej; prorok zastanawia się nad Boską mocą i dzieli się z nami rezultatami swoich przemyśleń: w całym wszechświecie nie ma żadnego miejsca, które nie byłoby dostępne dla Boskiej mocy. Nawet nicość śmierci podlega naszemu Panu, który mówi: „Mam klucze hadesu [niepamięci] i śmierci”. To właśnie nasza ufność, jaką pokładamy w Bogu – w Jego wszechmocy, stanowi podstawę naszej wiary w zmartwychwstanie umarłych.
„Jako gdyby kto rąbał i łupał drwa na ziemi, tak się rozlatują kości nasze aż do ust grobowych [szeolu, niepamięci]” – Psalm 141:7.
Znaczenie tego fragmentu jest bardzo niejasne, ale w żadnym przypadku nie stanowi on argumentu na poparcie powszechnie przyjmowanego poglądu o piekle pełnym tortur. Przekład Younga oddaje ten werset następująco: „Jako gdyby kto uprawiał i darł ziemię, tak nasze kości zostały rozrzucone na rozkaz Saula”.
„Pożremyż ich żywo, jako grób [szeol, niepamięć]” – Przyp. Sal. 1:12.
Jest to język morderców, którzy chcą szybko unicestwić swoje ofiary, usuwając je z widoku i z pamięci – pogrążając je w niepamięci.
„Nogi jej zstępują do śmierci, a do piekła [szeolu, niepamięci] chód jej prowadzi” – Przyp. Sal. 5:5.