5 tom paruzyjny – wykład XII – str. 373

Przedmiot pojednania – człowiek

swoje królestwo, ponieważ obietnica zapewnia nas: „Uśmierza wojny aż do kończyn ziemi” – Psalm 46:10.

      „Z ręki grobu [szeolu, niepamięci] wybawię ich, od śmierci wykupię ich. O śmierci! będę śmiercią twoją; o grobie [szeolu, niepamięci]! będę skażeniem twoim; żałość skryta będzie od oczów moich” – Ozeasz 13:14.

      Jeżeli ktoś nie jest jeszcze przekonany, że szeol nie oznacza miejsca tortur, to przynajmniej może znaleźć w powyższym wersecie pocieszenie, płynące z bezwarunkowej Pańskiej obietnicy, że szeol zostanie zniszczony. Jeżeli więc ktoś nadal wierzy, że jest to miejsce tortur, musi przynajmniej przyznać, że nie będą one trwały przez całą wieczność, ponieważ sam Pan zarządził unicestwienie szeolu.

      Jakże jasny i harmonijny jest jednak cały ten fragment, jeżeli patrzymy nań z perspektywy Prawdy! Cena okupu została już zapłacona przez naszego drogiego Odkupiciela, a dzieło wybawienia ludzkości z szeolu, z nicości śmierci, czeka jedynie na moment, w którym Kościół, Ciało Chrystusowe, zostanie wybrany spośród ludzi i uwielbiony ze swoim Panem i Głową, Chrystusem Jezusem. Kiedy tylko zostanie dokonane zmartwychwstanie Kościoła (zmartwychwstanie główne, czyli pierwsze), wtedy, jak mówi apostoł, „wypełni się ono słowo, które napisano: Połkniona jest śmierć w zwycięstwie. Gdzież jest, o śmierci! bodziec twój? Gdzież jest, piekło! zwycięstwo twoje?” (1Kor. 15:54,55).

      Połknięcie śmierci w zwycięstwie będzie dziełem Wieku Tysiąclecia i będzie następowało stopniowo, podobnie jak stopniowe było połykanie ludzkości przez śmierć. Na koniec wyrok śmierci, który obecnie ciąży na ludzkości oraz szeol, niepamięć, którą ten wyrok narzuca, całkowicie przeminą, ponieważ wszyscy zostali wykupieni spod ich mocy. W nowych warunkach, pod Nowym Przymierzem, wśród jego obfitych łask, nikt już nie wejdzie ponownie do stanu śmierci (niepamięci), z wyjątkiem dobrowolnych grzeszników, którzy umrą za swoje własne czyny. Będzie to wtóra śmierć, z której nie ma nadziei na wybawienie.

poprzednia stronanastępna strona