5 tom paruzyjny – wykład XII – str. 378
Przedmiot pojednania – człowiek
(…) zatem i ci poginęli, którzy zasnęli w Chrystusie” – wersety 16-18. Zmartwychwzbudzone ma zostać to, co zasypia, a nie to, co obraca się w proch.
„Jam jest (…) żyjący; a byłem umarły, a otom jest żywy na wieki wieków. I mam klucze piekła [hadesu, niepamięci] i śmierci” – Obj. 1:18.
Fragment ten ma być zachętą dla ludu Bożego, więc z pewnością piekło, hades, nie może oznaczać miejsca tortur; w przeciwnym wypadku – co oznaczałyby te słowa? Wskazują one, że lud Boży idzie do hadesu (niepamięci) podobnie jak wszyscy ludzie i że lud Boży, zstępując do hadesu, do niepamięci, może mieć nadzieję, iż we właściwym czasie nasz wielki Odkupiciel otworzy to symboliczne więzienie śmierci, wyprowadzając uwięzionych z grobu, z szeolu, hadesu, z niepamięci. Takie właśnie jest znaczenie stwierdzenia, że posiada On klucze, czyli moc, władzę – może otwierać i zamykać; cała moc została oddana w Jego ręce.
Podczas swojej pierwszej obecności Pan zacytował odnoszący się do Niego fragment Proroctwa Izajasza, mówiący o tym, że On otworzy „ciemnicę” i wyzwoli pojmanych, co – jak wyjaśnił – oznaczało Ewangelię (Izaj. 61:1; Łuk. 4:18). Jest to Ewangelia zmartwychwstania, poselstwo, dobra nowina o wyzwoleniu wszystkich pojmanych z nicości śmierci, z mocy Przeciwnika, „tego, który miał władzę śmierci, to jest diabła”. Jakże pełne znaczenia są te wersety, kiedy je właściwie rozumiemy; jak niezrozumiałe i absurdalne stają się te same słowa, kiedy spoglądamy na nie z jakiegokolwiek innego punktu widzenia – chyba że niewiedza jest tak gęsta, że zakrywa cały ten brak logiki.
„A tego, który siedział na nim, imię było śmierć, a piekło [hades, niepamięć] szło za nim; i dana im jest moc nad czwartą częścią ziemi, aby zabijali mieczem, i głodem, i morem, i przez zwierzęta ziemskie” – Obj. 6:8.
Jedynie bardzo bujna wyobraźnia pozwoliłaby pogodzić ten werset