6 tom paruzyjny – wykład V – str. 238
Organizacja Nowego Stworzenia
– jego Głowie i Panu. Apostoł zwraca nam uwagę na fakt, że te różnice w Kościele są analogiczne do różnic pomiędzy członkami ciała ludzkiego oraz że każdy członek jest potrzebny i żaden nie może być w pogardzie. Oku nie wolno powiedzieć do nogi: „Nie potrzebuję cię” albo do ucha: „Nie potrzebuję cię” ani do ręki: „Nie potrzebuję cię”. „A jeśliby wszystkie były jednym członkiem, gdzieżby było ciało?” „Albowiem ciało nie jest jednym członkiem, ale wieloma” (1Kor. 12:19,14).
Przyznać trzeba, że obecnie nie mamy takiej samej różnorodności członków w Kościele, bowiem, jak zaznacza Apostoł, „mówienie językami to znak nie dla wierzących, ale dla niewierzących”, co jest prawdą także w odniesieniu do cudów. Po śmierci apostołów, którzy mieli moc udzielania tych darów ducha i po śmierci tych, którzy te dary od nich otrzymali, cuda te – dary – miały w Kościele, jak już zauważyliśmy, ustać. Lecz w dalszym ciągu miała istnieć w Kościele praca odpowiednia dla każdego mężczyzny i dla każdej kobiety – możliwość służenia Panu, Prawdzie i współczłonkom Ciała Chrystusowego, dla każdego zgodnie z jego naturalnymi zdolnościami. Kiedy ustały cuda, ich miejsce zajęło wzrastanie w Prawdzie i znajomości Pańskiej oraz w łaskach ducha. Jeszcze w czasie kiedy te dary niższego rzędu – uzdrawianie, języki, tłumaczenie i inne cuda – miały miejsce w Kościele, Apostoł napominał braci, by „starali się usilnie o lepsze dary”.
Przedmiotem tego starania czy nadziei nie mogło być apostolstwo, bowiem apostołów było tylko dwunastu; lecz można się było starać i pragnąć, by być prorokiem (wyjaśniającym) albo nauczycielem. „Lecz, dodaje Apostoł, ja wam jeszcze zacniejszą drogę ukażę” (1Kor. 12:31). Dalej więc wskazuje on, że ponad każdym z tych darów i usług w Kościele stoi przywilej posiadania wielkiej miary ducha Mistrza – miłości. Apostoł zwraca uwagę, że najskromniejszy członek Kościoła, który zdobędzie doskonałą miłość, osiąga w oczach Pańskich stopień wyższy i szlachetniejszy niż jakikolwiek apostoł czy prorok, któremu brak cnoty miłości. Oświadcza on, że jeśli brakuje miłości, całość jest pusta i niezadowalająca w oczach Pana bez względu na dary.