Cienie Przybytku – rozdział VII – str. 109
„Popiół jałowicy pokrapiający splugawione”
w zupełnej harmonii z Bogiem, a „pokrapiając splugawione poświęcają ku oczyszczeniu ciała”. Te lekcje wierności w przeszłości nie są jednak wartościowe same w sobie, lecz jedynie przez i w związku z ofiarami za grzech, składanymi w Dniu Pojednania, o których także mówi Apostoł, jako o „krwi cielców i kozłów”. Pamięć o wierności starożytnych świętych, której obrazem był popiół czerwonej jałowicy, a także wypływajace z tej wierności lekcje nie tylko mają uświęcającą moc wobec nas, ale w dużo szerszym sensie zostaną zastosowane i będą błogosławieństwem dla całej ludzkości w ciągu wieku Tysiąclecia. Jak widzieliśmy już gdzie indziej, według Boskiego zarządzenia ci starożytni święci, z których największy jest mniejszy zaszczytem od najmniejszego w Królestwie Bożym, będą jednak zajmowali w tym Królestwie miejsce bardzo czcigodne i wyróżnione – jako jego pośrednicy i przedstawiciele. Będą oni „książętami po wszystkiej ziemi”, pośrednikami sądów Królestwa i jego błogosławieństw dla wszystkich rodzajów ziemi. W ten sposób wierność świętych Starego Testamentu była pokazana w zebranych popiołach jałowicy, zachowywanych na przyszły użytek; cenne lekcje doświadczeń, wiary, posłuszeństwa, ufności itd. zastosowane dla ludzkości, starającej się o oczyszczenie w przyszłym wieku, uświęcą ją i oczyszczą – nie bez ofiar Dnia Pojednania, ale na ich podstawie i w ścisłym z nimi związku (Psalm 45:16).
Przy paleniu jałowicy był obecny kapłan; brał on drzewo cedrowe, hizop i sznurek karmazynowy i wrzucał to do ognia, w którym płonęła jałowica. Hizop przedstawiał oczyszczenie i obmycie, drzewo cedrowe – zawsze zielone – życie wieczne, a sznurek karmazynowy – krew Chrystusa. Wrzucenie tych trzech rzeczy do ognia oznaczało wielką podłość, jaką czyniono starożytnym świętym, którzy byli kamienowani, przecierani piłą itp., których świat nie był godny; przez