Cienie Przybytku – rozdział IV – str. 52
Wielki Dzień Pojednania
to ten, który będąc wcześniej bogatym (w wyższą naturę), dla nas stał się ubogim. Oznacza to, że stał się człowiekiem, aby mógł złożyć jedyny możliwy okup za ludzi – życie doskonałego człowieka (1 Kor. 15:21).
Karą za grzech człowieka była śmierć, dlatego nasz Odkupiciel musiał stać się człowiekiem, „stać się ciałem”. Inaczej nie mógłby odkupić rodzaju ludzkiego. Człowiek zgrzeszył, a karą była śmierć; jeżeli nasz Pan chciał tę karę zapłacić, niezbędnym było, aby miał tę samą naturę (ale czystą, odłączoną od grzechu i klasy grzeszników) i aby umarł jako zastępca Adama. W innym przypadku ludzkość nigdy nie mogłaby być uwolniona od śmierci. Aby to uczynić, człowiek Jezus złożył w ofierze „wszystko, co posiadał”: chwałę doskonałego człowieka, cześć, jakiej doskonały człowiek mógł żądać, i wreszcie życie doskonałego człowieka. I było to wszystko, co posiadał (oprócz Boskiej obietnicy nowej natury i nadziei, którą ta obietnica zrodziła). Zamienił On bowiem swoją duchową istotę, czyli egzystencję, na egzystencję ludzką, którą uczynił „ofiarą za grzech”, pokazaną w cielcu Dnia Pojednania (Jan 1:14; Izaj. 53:10).
Człowiek Chrystus Jezus ofiarował samego siebie jako cenę okupu za nas. Wynika z tego, że nie może On odzyskać tego człowieczeństwa, które oddał. Gdyby miał tę cenę okupu odebrać, to my – odkupieni – ponownie znaleźlibyśmy się pod przekleństwem śmierci. Jednak, za co Bogu niech będą dzięki, ofiara Jezusa trwa na wieki, a my na zawsze możemy być wolni od winy Adama i kary za nią – śmierci. Jeżeli więc Ojciec kiedykolwiek miałby nadać Jezusowi jakąkolwiek chwałę, cześć lub życie jako nagrodę za posłuszeństwo aż na śmierć, to ta chwała, cześć i życie muszą być na poziomie różnym od ludzkiego.
Taki był plan Jahwe dla Jezusa, tzn. wywyższenie Go daleko ponad poziom ludzi i ponad Jego przedludzkie istnienie, ponad wszystkich aniołów, trony i moce, aż do prawicy Boga