Cienie Przybytku – rozdział IV – str. 63
Wielki Dzień Pojednania
którzy niegdyś byli braćmi, uczestnikami tych samych ofiar na tym samym złotym ołtarzu, według tego samego porządku królewskiego kapłaństwa, a tak bardzo się zmienili? Są oni owładnięci przeciwnym duchem i ciągle mówią złe rzeczy o współkapłanach! Możemy obawiać się (Hebr. 4:1), że opuścili oni Świątnicę Świętą oraz dziedziniec i znaleźli się poza wszelką społecznością z Bogiem – „w ciemnościach zewnętrznych”. Powinniśmy uczynić wszystko, co w naszej mocy, aby odwrócić ich od błędnej drogi (Jakub 5:20), ale w żadnym przypadku nie wolno nam opuszczać Świątnicy Świętej i oddawać złem za złe, złorzeczeniem za złorzeczenie. Wszyscy, którzy chcieliby zostać wiernymi kapłanami, muszą iść śladami swojego Najwyższego Kapłana, kochać swoich nieprzyjaciół i czynić dobrze tym, którzy ich prześladują. Muszą to być tacy, jak Ten, „któremu, gdy złorzeczono, nie odzłorzeczył; gdy cierpiał, nie groził, ale poruczył krzywdę temu, który sprawiedliwie sądzi” – 1 Piotra 2:23.
Kozioł Pański przedstawiał całe maluczkie stadko wiernych naśladowców: wszyscy oni są podobni do siebie, idą tą samą „wąską drogą”; co więc jest prawdziwe w odniesieniu do całej grupy, jest też prawdziwe dla każdego członka tej grupy. Dlatego kozioł Pański przedstawiał każdego z nich i jego ofiarę, niezależnie od tego, że całość musi być skompletowana i wszystkie ofiary zakończone, zanim krew kozła (przedstawiającego całe Ciało Chrystusowe) znajdzie się na ubłagalni.
Kropienie krwią na ubłagalni i przed nią było czynione w kształcie krzyża, przy czym najwyższa część krzyża znajdowała się na ubłagalni. Dowiadujemy się o tym z opisu: „Kropić będzie palcem swym na ubłagalni ku wschodowi słońca [w kierunku zasłony]; także przed [w poprzek] ubłagalnią”. W ten sposób była dopełniona ofiara za grzech Izraela: cielec za kapłanów, za ciało najwyższego kapłana oraz za Lewitów