6 tom paruzyjny – wykład VI – str. 303

Porządek i karność Nowego Stworzenia

przyjmujących postawę nieprzyjaciół Bożych i biorących udział w złych uczynkach, naukach, zależnie od sytuacji.

      Jeśli chodzi o innych, którzy postępują „nieporządnie”, to zalecenia względem nich są całkiem odmienne. Taki wyłączony brat czy siostra nie powinien być traktowany jak nieprzyjaciel ani za takiego uważany, ale jak brat, który zbłądził, zgodnie z dalszą wypowiedzią Apostoła w tym samym liście: „Jeżeli kto jest nieposłuszny słowu naszemu w tym liście [jeżeli byłby niesforny, nie chciał poddać się rozumnym, miłosiernym i łaskawym zasadom porządku], naznaczcie go i nie łączcie się z nim, aby się zawstydził, wszakże nie miejcie go za nieprzyjaciela, ale napominajcie jako brata” – 2 Tes. 3:14‑15. W opisanej tu sytuacji chodzi o jakieś otwarte, publiczne sprzeciwienie się takiego brata regułom porządku wytyczonym przez Apostoła jako Pańskiego rzecznika. Takie publiczne występowanie przeciwko prawym zasadom powinno być zganione przez zgromadzenie, jeśli zadecyduje ono, że brat ten postępuje na tyle niepoprawnie, że potrzebuje napomnienia. Jeżeli jednak nie zgadza się on ze zdrowymi zasadami, danymi nam przez Pana za pośrednictwem Apostoła, to powinno się uznać, iż brat ten postępuje na tyle niepoprawnie, że nie jest stosowne, by miał społeczność z braćmi, dopóki nie uzna tych rozsądnych wymagań. Na ulicy braterstwo nie powinni przechodzić obok niego obojętnie, lecz traktować go grzecznie; wyłączenie powinno polegać jedynie na pozbawieniu go przywileju zgromadzania się i na odsunięciu od wszelkich braterskich związków itd., które są właściwe dla wiernych. Myśl ta zawarta jest w słowach Jezusa: „Niech ci będzie jako poganin i celnik”. Nasz Pan nie miał na myśli, że mamy czynić krzywdę poganom lub celnikom albo obchodzić się z nimi nieuprzejmie, lecz jedynie żebyśmy nie mieli z nimi takiej społeczności jak z braćmi, nie starali się pozyskać ich zaufania ani też, jako Nowe Stworzenia, nie darzyli ich naszym zaufaniem. Domownicy wiary mają być związani i połączeni ściśle przez wzajemną miłość, sympatię i wszelkie ich przejawy. To właśnie na skutek braku tych przywilejów i błogosławieństw wyłączony brat poddany jest cierpieniu, dopóki nie poczuje, że musi zmienić swoje postępowanie i powrócić do rodzinnego grona.

poprzednia stronanastępna strona