6 tom paruzyjny – wykład VI – str. 311
Porządek i karność Nowego Stworzenia
które spodziewa się, że obietnica: „Będą wszyscy wyuczeni od Boga” [Jan 6:45] oznacza nauczanie osobiste, oddzielnie jeden od drugiego. Takie rozumowanie stoi w sprzeczności ze zwyczajami apostołów, ich naukami i doświadczeniem ludu Pańskiego.
Z drugiej jednak strony nie powinniśmy pragnąć przebywania w wielkiej grupie, widowiskowości ani popularności, lecz mamy pamiętać, że Pańska obietnica błogosławieństwa mówi: „Gdzie was jest dwóch lub trzech”, i dalej, zgodnie z napomnieniem apostolskim – że nie powinniśmy zaniedbywać „naszego społecznego zgromadzenia”. Ani Pan, ani apostołowie nie wpajają nam ducha sekciarstwa, kiedy mówią, że zgromadzenia nie powinny być zgromadzeniami światowymi, do których lud Pański miałby się przyłączać, lecz zgromadzeniami chrześcijańskimi, zgromadzeniami tych, którzy znają łaskę Bożą i przyjęli ją przez zupełne poświęcenie się Bogu i Jego służbie. Ludzi światowych nie należy przynaglać do przychodzenia na te zebrania. Oni nie są z was, tak jak wy „ze świata nie jesteście”; gdyby zaś pociągnęła ich muzyka lub inne powody, duch tego zalecenia byłby zatracony; bowiem gdzie obfitowałaby światowość i pragnienie zadowolenia i przyciągnięcia ludzi światowych, tam właściwy cel zbierania się zostałby szybko zapomniany. Właściwy cel ukazany jest w słowach: „Budujcie się na najświętszej wierze waszej”, „budujcie jeden drugiego„, „zachęcajcie się wzajemnie do miłości i dobrych uczynków” (Judy 20; 1Tes. 5:11; Hebr. 10:24 BP).
Niech ludzie źle usposobieni lgną do siebie, jeśli chcą, a ludzie o dobrych zasadach moralnych niech również lgną do sobie podobnych; zaś spłodzeni z ducha niech się zgromadzają społecznie i robią postępy zgodnie ze Słowem Pańskim w celu wzajemnego budowania się. Jeżeli jednak zaniedbują tego, to niech wina za przykre następstwa nie spada na Głowę Kościoła ani też na wiernych apostołów, którzy jasno podkreślili właściwy sposób postępowania i dali tego przykład swoim postępowaniem.
Nie znaczy to, że dla obcych wstęp na zebrania Kościoła jest wzbroniony, o ile będą na tyle zainteresowani, by przyjść i „widzieć porządek wasz”, otrzymać błogosławieństwo z waszego świętego obcowania, z napominania ku dobrym uczynkom i miłości,