6 tom paruzyjny – wykład X – str. 450

Chrzest Nowego Stworzenia

Są oni Nowymi Stworzeniami w Chrystusie i nie jest ważne, czy są żydowskiego czy pogańskiego pochodzenia, czy są wolnymi czy niewolnikami, mężczyznami czy kobietami, ochrzczonymi czy też nieochrzczonymi chrztem w wodzie.

      Nie zapominajmy jednak, że większa wiedza pociąga za sobą nie tylko większe przywileje i radości, ale i większą odpowiedzialność. Każdy więc, kto dostrzega piękno i wagę symbolu chrztu w wodzie, staje tym samym przed kolejną próbą co do umartwienia swej własnej woli, czyli prawdziwego chrztu w śmierć z Panem. Łatwo zauważyć, że niespełnienie symbolu w takiej sytuacji oznaczałoby wycofanie ofiary i uchybienie dziełu czynienia swego powołania i wybrania pewnym.

WŁAŚCIWY SYMBOL CHRZTU

      Nie zamierzamy rozważać rozmaitości argumentów „za i przeciw” odnośnie metody, jaką posługiwali się pierwotnie apostołowie przy udzielaniu symbolicznego chrztu – czy było to kropienie, polewanie czy zanurzanie. Chcemy jednak zauważyć, że żadne niemowlę nie mogło posiadać takiego stanu serca i umysłu, który uzasadniałby poświęcenie, czyli chrzest jego woli w wolę Chrystusa, oznaczający śmierć dla własnego „ja” i dla świata. Twierdzimy ponadto, że symboliczny chrzest nie mógł mieć miejsca i być zasadny przed chrztem rzeczywistym, ponieważ chrzest symboliczny przewidziany został jedynie jako zewnętrzny wyraz, wyznanie tego, co już skrycie nastąpiło pomiędzy naszą wolą i sercem a Panem.

      Wynika z tego, że znaczna większość chrześcijan nie doświadczyła w ogóle symbolicznego chrztu z wody, jako że jest on możliwy dopiero po ich świadomym złożeniu ślubu poświęcenia. Zanurzenie dorosłych poprzedzające poświęcenie nie byłoby bardziej skuteczne niż zwykła kąpiel i nie bardziej byłoby symbolicznym chrztem niż pokropienie niepoświęconego niemowlęcia. Każdy powinien się więc szczerze zastanowić, co jest prawdziwym chrztem z wody, prawdziwym symbolem wyznaczonym przez Pana i tego przestrzegać. Każde poświęcone serce, które naprawdę umarło

poprzednia stronanastępna strona