6 tom paruzyjny – wykład XI – str. 468

Pascha Nowego Stworzenia

wszystkich członków tego „jednego ciała” Pańskiego. Gdy duch Pański coraz bardziej opanowuje nasze serca, będzie on sprawiał, że będziemy się cieszyć z każdej okazji czynienia dobrze wszystkim ludziom, jeśli tylko będziemy mieć do tego sposobność, a szczególnie domownikom wiary. Gdy nasze miłe uczucia rosną i ujawniają się wobec całej ludzkości, muszą one wzrastać szczególnie w odniesieniu do Pana, a co za tym idzie, szczególnie względem tych, których On uznaje, którzy mają Jego ducha i starają się Go naśladować. Apostoł wskazuje, że stopień naszej miłości do Pana zostanie okazany poprzez naszą miłość­­ do braci, współczłonków Jego Ciała. Jeśli nasza miłość ma cierpieć i znosić wszystko wobec bliźnich, to o ileż więcej powinniśmy jej okazać wobec współczłonków tego samego Ciała, tak ściśle połączonych z nami przez naszą Głowę! Nic dziwnego, że apostoł Jan stwierdza, iż jednym z ważnych dowodów naszego przejścia z śmierci do żywota jest to, że miłujemy braci (1Jana 3:14). Co więcej, pamiętamy, że mówiąc o naszym dopełnianiu miary ucisków Chrystusowych, apostoł Paweł dodaje: „za ciało jego, którym jest kościół” (Kol. 1:24 NB).

      Ta sama myśl jest wyrażona znowu w słowach: „Winniśmy życie oddawać za braci” – 1Jana 3:16 (NB). Jak wzniosły dowód braterstwa jest tu zawarty! Gdzie jeszcze moglibyśmy znaleźć taką miłość do braci, która kazałaby nam kłaść za nich życie? Nie mówimy teraz o tym, jak Panu się upodobało zastosować ofiarę Kościoła, przedstawioną w koźle Pańskim jako część ofiar Dnia Pojednania*. Stwierdzamy jedynie za Apostołem, że jeśli chodzi o nas, to kłaść życie, ofiarować się, powinniśmy głównie za braci, w służbie dla nich; służenie światu należy głównie do wieku przyszłego, do Tysiąclecia. W warunkach obecnych nasz czas, talenty i możliwości w mniejszym lub większym stopniu obciążone są zobowiązaniami względem naszych bliskich (żony, dzieci, rodziców w starszym wieku lub innych osób od nas zależnych).
____________________
* Cienie Przybytku lepszych ofiar, str. 59

poprzednia stronanastępna strona