6 tom paruzyjny – wykład XIV – str. 566

Różnorodne ziemskie obowiązki Nowego Stworzenia

powinniśmy podjąć wszelkie rozsądne i uczciwe środki, by pozbyć się zadłużenia – spłacić zaciągnięte pożyczki. Jeśli jednak zadłużenie jest wynikiem prowadzonych interesów, a kredytodawca wiedział o istniejącym ryzyku i mimo tego ryzyka spodziewał się korzyści, jeśli poniesiona strata jest prawnie poświadczona oraz, co najważniejsze, jeśli działalność ta miała miejsce przed zmianą natury – zanim staliśmy się Nowym Stworzeniem – to nie byłoby nic złego w skorzystaniu przez Nowe Stworzenie z przepisów o bankructwie czy z przysługujących w takich przypadkach praw umorzenia długu po upływie np. pięciu lat, chyba że dług został odnowiony sądownie albo był zagwarantowany osobistą obietnicą zwrotu.

      Przypadek taki ma swój precedens w Biblii. Prawo dane obrazowemu Izraelowi przewidywało umorzenie długów w siódmym roku, czyli roku sabatowym, oraz jeszcze pełniejsze umorzenie wszelkich zobowiązań w pięćdziesiątym roku, roku jubileuszowym. Świat docenił mądrość tego Boskiego prawodawstwa, i wiele państw wprowadziło podobne przepisy do swojego kodeksu cywilnego. Nowe Stworzenia, korzystając z tych ziemskich postanowień, które pozostają w zgodzie z Boską wolą, mogą ze spokojem odnosić się do takiego zadłużenia, chyba że w późniejszych latach, dzięki opatrzności Bożej, ubłogosławieni będą dostatkiem i postanowią, niewątpliwie zgodnie ze Złotą Regułą, spłacić swe długi, mimo ich umorzenia w myśl prawa.

      Jeżeli natomiast dług nie powstał w związku z działalnością gospodarczą, lecz w wyniku przyjacielskiej pożyczki czy kredytu, z których przyjaciel nie oczekiwał korzyści czy zysku, rzecz ma się zupełnie inaczej. Spłata takiego długu obowiązuje nas przez całe życie, a sprawa jego spłacenia powinna być zawsze bardzo ważna dla dłużnika. Jednakże, jak już uprzednio zaznaczyliśmy, żaden człowiek stający się Nowym Stworzeniem i kierowany duchem świętym, Słowem Bożym i duchem zdrowego zmysłu nie powinien zaciągać długów, lecz ograniczać się do posiadanych środków i uznawać to za Bożą opatrzność. Zalecenie „nikomu nic winni nie bądźcie”

poprzednia strona – następna strona