6 tom paruzyjny – wykład XIII – str. 536
Rodzicielskie obowiązki Nowego Stworzenia
danej rodziny ani udzielić konkretnych wskazówek odnośnie właściwego nią zarządzenia.
Powinniśmy się kierować dwiema zasadami. Po pierwsze, miłością do Pana i do dzieci opartą na Słowie Bożym i przez nie kierowaną; po drugie, Słowem Bożym, do którego pouczenia, jako autorytetu i źródła, należy się ciągle odwoływać. Ponadto wszyscy rodzice powinni się nauczyć rozważnego traktowania swoich dzieci. Niezależnie od tego, czy otrzymywały dotychczas właściwe wychowanie, czy nie, powinny one wiedzieć, że rodzice szanują ich sumienie i opinie i starają się postępować z nimi stosownie do tych składników ich charakteru. Zwłaszcza gdy dziecko osiąga dojrzałość, rodzice powinni się odwoływać do jego rozsądku i jednocześnie zaniechać przymusu i kar cielesnych.
Wspomnianą przez nas zasadę sprawiedliwości da się do pewnego stopnia znaleźć w każdej istocie ludzkiej, zwłaszcza jeśli jej poczucie sprawiedliwości współdziała z samolubstwem. Kiedy więc młody człowiek dorasta, automatycznie uważa, że przekroczył pewien próg i nie chce być dłużej traktowany jak dziecko, lecz jak partner; nie chce, by mu wydawano polecenia, lecz by go proszono; uważa, że nie należy wymagać od niego zdawania sprawy z każdego zarobionego grosza, lecz pozwolić mu na większą niż poprzednio wolność i prywatność. Mądrzy, sprawiedliwi i kochający rodzice nie powinni naruszać tych praw dojrzałości, lecz traktować odtąd dziecko jak młodszego brata lub siostrę – być dla niego doradcą i najlepszym przyjacielem. Czasami nawet dobrzy rodzice postępują w podobnych przypadkach niemądrze i niesprawiedliwie i wykorzystują władzę, którą dotychczas mieli nad dzieckiem. Lekceważą jego nowy status dorosłego mężczyzny lub dorosłej kobiety i próbują utrzymać wcześniejszą rodzicielską przewagę metodą wielu nakazów. Bywa, że odnoszą chwilowe sukcesy, nigdy jednak nie osiągają długotrwałych korzyści ani dla siebie, ani dla dzieci. Zarówno bowiem rodzice, jak i dzieci zdają sobie sprawę, że jest to wykorzystywanie uległości dziecka. Gdyby tylko się zbuntowało, sprawy szybko przybrałyby inny obrót. Rodzice powinni wziąć pod uwagę to,