6 tom paruzyjny – wykład XIII – str. 562

Rodzicielskie obowiązki Nowego Stworzenia

gdyż tych rzeczy szukają poganie. Nie, mamy na myśli jedynie dobro duchowe. A jednak, choć nasze umysły i rozmowy skupiają się szczególnie wokół spraw duchowych, mamy obowiązek zadbać najlepiej jak umiemy o nasze dzieci, powierzone nam przez Pańską opatrzność.

      Jeszcze słowo na zakończenie tego tematu o żywieniu. Konie i krowy jedzą bez widocznych oznak rozważania, czy coś jest dobre czy złe; podobnie robią niektórzy prymitywni ludzie, na szczęście nieliczni. Każdemu posiłkowi z reguły towarzyszą pewne przyjemne lub nieprzyjemne uczucia: miłość, radość, pokój, nadzieja lub też gniew, złośliwość, nienawiść, kłótnia itp. Okazuje się, że nastrój ducha ma ogromny wpływ na trawienie. Na skutek pewnych nie do końca zrozumiałych reakcji chemicznych gniewne podekscytowanie i złość niekorzystnie wpływają na nerwy, przeszkadzając w trawieniu, natomiast bodźce pozytywne, wywołujące zadowolenie, działają odwrotnie. Nowe Stworzenie może zachować wewnętrznie „pokój Boży” w rozmaitych niesprzyjających okolicznościach, inni tego nie potrafią. Dlatego odpowiedzialna głowa rodziny ma obowiązek zadbać o pokój domostwa poprzez inicjowanie przyjemnych i pożytecznych, jeśli nie religijnych rozmów przy stole.

      Powierzając Panu sprawę naszego własnego zdrowia i zdrowia naszych dzieci, powinniśmy zadbać o to, by najmądrzej jak umiemy korzystać z udzielonych nam już błogosławieństw i przywilejów. Tylko wtedy możemy ze spokojem zastosować do siebie obietnicę, że wszystkie rzeczy dopomagają nam ku dobremu.

poprzednia strona – następna strona