6 tom paruzyjny – wykład XV – str. 602

Wrogowie i zasadzki Nowego Stworzenia

W rezultacie Nowe Stworzenie dla pokoju wkrótce pogwałci same podstawy swojego przymierza z Panem i podda się całkowicie starej woli wbrew swym pragnieniom, aby tego nie czynić i naprawdę usiłując się jej sprzeciwić, a mimo to zostanie jednak zniewolone przez jej fałszywość i zręczne kłamliwe interpretacje Słowa Bożego.

      Zaatakowana w ten sposób nowa wola powinna jasno oznajmić, że choć pokój – w domu i wszędzie – jest jak najbardziej pożądany, to zgodnie z zapewnieniem Pańskim nie jest on najważniejszy. Rzeczywiście, Pan ostrzegał tych, którzy są Nowymi Stworzeniami, że pobożne życie z pewnością wiązać się będzie z prześladowaniami, a prześladowania nie oznaczają pokoju ze wszystkimi, lecz coś odwrotnego. Zapewnił ich, że jeśli pozwolą jaśnieć światłu, to ciemność, która nienawidzi światłości, będzie ją zwalczać i – o ile to możliwe – zmusi posiadacza światła do schowania go pod korzec i do ukrycia go. Aby spowodować ukrycie owego światła, ciemność będzie toczyć wojnę, która znaczy wszystko inne niż pokój. Pan jednak zapewnia nas, że taka sytuacja jest sprawdzianem dla Nowego Stworzenia i że musi ono uznać, iż najistotniejszym dla niego rodzajem pokoju nie jest pokój cielesny, lecz pokój serca, „pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum”.

      Nowe Stworzenie musi się nauczyć, że ów pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, może panować w sercu nawet wbrew niespokojnym warunkom zewnętrznym. Stan pełnej harmonii z Panem jest nagrodą za wierność, bez względu na cenę i poniesioną ofiarę. Kiedy więc odzywają się zachcianki ciała lub argumenty osób, które są nam bliskie i drogie ze względu na ziemskie więzi, Nowe Stworzenie musi przede wszystkim pamiętać o swoim najważniejszym obowiązku – kochania Boga z całego serca, umysłu, jestestwa i siły oraz służenia Mu, a wszelkie działania dla rodziny, bliźnich i własnego ciała muszą być podporządkowane tej podstawowej zasadzie posłuszeństwa Bogu.

poprzednia strona – następna strona