6 tom paruzyjny – wykład XVII – str. 711
Dziedzictwo Nowego Stworzenia przy zmartwychwstaniu
czyli czasu próby, otrzymają stan życia – doskonałość – wszystko to, co zostało utracone w Adamie, a odkupione drogocenną krwią Chrystusa.
NIE SĄD CZY PROCES ZA DAWNE GRZECHY, LECZ NOWA PRÓBA ŻYCIA
Musimy pamiętać, że próby i sprawdziany, którym zostanie poddany świat, nie będą miały charakteru sądów, w jakich toczą się obecnie procesy przestępców, gdzie sędziowie i przysięgli badają materiał dowodowy, by orzec, czy oskarżony jest winny, czy nie i ustalić ewentualną karę. Nie ma wątpliwości co do tego, że nasza rasa jest winna, więc żaden proces ani sąd nie jest potrzebny, by stwierdzić nieposłuszeństwo człowieka wobec Stwórcy i orzec, czy wydana przez Boga kara śmierci była sprawiedliwa, czy nie.
Proces, czyli sąd, Wieku Tysiąclecia będzie zupełnie inny. Będzie raczej odpowiadał traktowaniu dziecka, które rodzice przyłapali na gorącym uczynku, zasługującym na karę, i któremu kara została wymierzona. Po ukaraniu rodzice pytają dziecko: Czy teraz rozumiesz swoją winę? Czy zgadzasz się, że kara była sprawiedliwa? Będziesz już teraz posłusznym dzieckiem? Na pozytywną odpowiedź dziecka rodzice mogą zareagować tak: Zobaczymy. Dzisiaj będziesz na sądzie, próbie, sprawdzianie. Jeśli zobaczymy, że szczerze żałujesz i chcesz wykonywać naszą wolę, to wieczorem będziesz mógł z nami przebywać. Otrzymasz przywileje, jakie miałeś przed przewinieniem. Taki będzie też charakter sądu, czyli procesu, przyszłego wieku. Ma on stwierdzić, którzy członkowie potępionego świata, doświadczywszy zapłaty za grzech, tj. śmierci panującej przez sześć tysięcy lat wraz z towarzyszącymi jej cierpieniami i bólem, wyciągnęli lekcję o nader wielkiej grzeszności grzechu oraz o wielkich błogosławieństwach wynikających ze sprawiedliwości, a także, na ile będą gotowi podporządkować się woli Bożej w każdej sprawie.