6 tom paruzyjny – wykład XVII – str. 712
Dziedzictwo Nowego Stworzenia przy zmartwychwstaniu
Od samego początku wymagane będzie posłuszeństwo. Tylko ci, którzy stanowczo odmówią poprawy, będą wytępieni, nawet po stu latach sądu. Ci, którzy uczynią choćby zewnętrzny postęp i zewnętrznie podporządkują się prawom Królestwa, będą mogli przejść dalej, mieć możliwość wzrastania w łasce, w zrozumieniu i miłości. Przy końcu Wieku Tysiąclecia nadejdzie jednak zasadniczy sprawdzian dla wszystkich. Nie będzie on dotyczył zewnętrznego postępowania, które pewnie było dobre, bo w przeciwnym razie ludzie nie dotrwaliby aż dotąd, tylko zginęliby we „wtórej śmierci”. Ostateczna próba będzie dotyczyła wierności ich serc wobec zasad sprawiedliwości. Wszyscy będą pod tym względem sprawdzeni, a ci, którzy nie okażą się całkowicie wierni i posłuszni Panu, zostaną wytraceni „wtórą śmiercią” – nie będzie im dane dalsze korzystanie z łask Bożych. Lecz jakże miłosierne są te Boskie zarządzenia! Jakże wielką cierpliwość ze strony naszego Niebieskiego Ojca i naszego Odkupiciela w stosunku do dzieci ludzkich ukazuje ten Boski plan! Taka cierpliwość i przebaczenie na pewno przyciągnie do Pana wszystkich, którzy będą godni wiecznego życia. Jeśli zaś chodzi o zniszczenie pozostałych, to wszyscy posłuszni woli Bożej będą mogli przyznać, powtarzając natchnione słowa: „Zaiste, Panie, Boże wszechmogący! prawdziwe i sprawiedliwe są sądy twoje” – Obj. 16:7.
UZNANI ZA GODNYCH ZMARTWYCHWSTANIA
Z tego punktu widzenia rozumiemy znaczenie słów Pana o tych, „którzy godni są, aby dostąpili onego wieku, i powstaną od umarłych” (Łuk. 20:35). Jedynie nieliczni („maluczkie stadko”) godni są dostąpić „onego świata” i „lepszego” zmartwychwstania, zanim nastanie Tysiąclecie. Ludzie, łącznie z tymi, do których Pan kierował te słowa, wyjdą na „zmartwychwstanie przez sąd” i będą musieli udowodnić, że są godni doskonałego życia. Bowiem wyłącznie doskonałe życie będzie mogło trwać po Wieku Tysiąclecia,