6 tom paruzyjny – wykład XVII – str. 730

Dziedzictwo Nowego Stworzenia przy zmartwychwstaniu

TĘSKNOTA ZA DOMEM

Jak sercu miłe świeżej wody zdroje,
Tak dusza moja, tęskni, Panie, też.
Ach, kiedyż ujrzę ja oblicze Twoje,
Kiedy do siebie zechcesz przyjąć mnie?

Jak często nocą zwracam moje oczy
W górę, ku niebu, gdzie mój wieczny dom.
I tęsknię bardzo za tym czasem błogim,
Kiedy usłyszę Twe wołanie: Chodź!

Dziś wiem, że ujrzą Twoją postać świętą,
Błogosławionym lśniącą blaskiem chwał,
Jedynie ci, co wolą nieugiętą
Wolnymi byli od szatańskich strzał.

Jakżem daleki, o mój drogi Panie,
Od tych bezgrzesznych, czystych, świętych dusz.
Jednak z ufnością czekam na spotkanie,
Gdy się poznamy wśród niebiańskich zórz.

Wiem też, że ci, co będą na Twym tronie,
Muszą do Ciebie podobnymi być.
Owoce ducha niosąc Ojcu w darze,
Innym pomogą w Jego służbie żyć.

O Panie, pomóż sercu tęskniącemu
Wytrwale służyć, aż nadejdzie czas,
Gdy mnie powitasz w swym wieczystym domu
I w oczach Twoich ujrzę swoją twarz.

G.W. S.

poprzednia strona – strona główna